Wino bodega chacra (bodega chakra) - cechy produkcji kultowego napoju, w którym można kupić
Menu
Argentyńskie wino Chacra - kultowe wino Nowego Świata, produkowane według unikalnej technologii, której cechą wyróżniającą jest ostrożne podejście do jagód. Winogrona są zbierane tylko ręcznie w specjalnych skrzyniach zawierających niewielką liczbę kiści.
Zbiór odbywa się rano, ostrożnie chroniąc owoce przed uszkodzeniem. W kadzi fermentacyjnej jagody są kruszone bez użycia prasy pod własnym ciężarem. Umożliwia to izolację cienkich tanin o drobnej strukturze typowych dla starych winorośli..
W rezultacie wino Chakra ma niepowtarzalny rozpoznawalny smak, ma bogaty aromat jagód i dlatego jest szanowany przez ekspertów na całym świecie..
Funkcje technologii produkcji
Bodega Chakra znajduje się w dolinie Rio Negro w północnej Patagonii, w połowie drogi od wschodnich Andów do Oceanu Atlantyckiego..
Tutaj, w środkowej części suchej argentyńskiej pustyni, dopływy wielkiej rzeki stworzyły oazę o unikalnych cechach klimatycznych. Stabilna wilgotność, naturalna bariera przed suszą, prowadzi do całkowitego braku filoksery i chorób winogron.
Idealnie czyste powietrze, duża liczba słonecznych dni i optymalna temperatura w ciągu dnia pozwalają uprawiać winogrona, z których tworzą doskonałe wino.
U źródeł bodega Chacra jest słynny toskański dom Tenuta San Guido i jego właściciel Piero Incisa della Rocqueta, który postanowił uprawiać nietradycyjne odmiany w Patagonii - Pinot Noir i Merlot.
Do dyspozycji winiarza były winnice z lat 1932, 1955 i 1967, z których każda produkuje własną odmianę wina. Nie mając czasu się pojawić, natychmiast zajęli specjalne miejsce w enoteca Nowego Świata, otrzymując najwyższe pozycje w winach argentyńskich w rankingu z prestiżowych publikacji międzynarodowych.
Nie jest to zaskakujące, ponieważ della Roquetta jest bardzo wrażliwa na tradycje winiarskie i jakość wina..
Wino Chacra argentyńskie powstaje z winogron uprawianych w idealnych warunkach klimatycznych północnej Patagonii. To wino najwyższej jakości po swoim pojawieniu się natychmiast stało się kultem dla Argentyny, otrzymawszy najwyższe miejsca w rankingach od ekspertów.
Wino czakrowe to toskańska tradycja w Nowym Świecie: wino niefiltrowane leżakowane przez rok w dębowych beczkach i pozyskiwane z wybranych winogron.
Wszystkie etapy jego tworzenia odbywają się bez użycia mechanizacji, więc wino Chakra ma wyższą cenę niż inne marki z Nowego Świata, ale w pełni odpowiada jakości szlachetnego napoju.
Sommelierzy ze sklepu Winestyle zalecają kupowanie wina Chacra do enoteca, gdzie produkty argentyńskich winiarzy zajmą należne im miejsce. Zaletą wina tej marki jest jego duży potencjał przechowywania..
Dzisiaj zakup wina Chacra jest prawdziwym sukcesem, ponieważ jest produkowany w ograniczonych ilościach i cieszy się dużym zainteresowaniem..
Bodega Chacra (Bodega Chakra, Chakra)
Historia winnicy Bodega Chacra (Bodega Chakra, Chakra) jest przede wszystkim historią życia markiza Piero Incisa della Roquette, który udowodnił całemu światu, że zamiłowanie do wina jest odziedziczone, a mimo zewnętrznych uwarunkowań prędzej czy później przejawia się po całym świecie siłą.
Przodkowie markiza w XVII wieku byli autorami poważnych prac dotyczących wina i winiarstwa, a dziadek Pierrot stworzył słynne wino Sassicaia.
Nosiciel słynnego nazwiska skosztował pierwszego wina w wieku pięciu lat. Ale duch buntu nie pozwolił mu robić tego, co rodzina Pierrota robiła od stuleci. Marzył o karierze w sektorze finansowym. Po ukończeniu szkoły biznesu w Szwajcarii rozpoczął pracę w dużym szwajcarskim banku..
Ale codziennie przybywając do pracy, spędzając cały dzień w dusznym biurze przed komputerem, przyszły winiarz nie czuł się szczęśliwy. W końcu Piero Incisa della Roquetta postanowił przeprowadzić się do swojej ojczyzny w Umbrii i pracować w winnicy Tenuta di Salviano, która należała do jego matki.
Tam był odpowiedzialny za zmianę koncepcji produkcji. Nie wszystkie pomysły Pierrota okazały się sukcesem później, ale najważniejsze, co otrzymał młody specjalista, to doświadczenie w dużej winnicy i codzienne doświadczenie w zespole, który tworzy doskonałe wina.
Po pracy w innej winnicy, San Guido (gdzie ojciec Pierrota był kierownikiem), chciał się wykazać sam, otwierając własną farmę.
Dawną pasją Pierrota były winogrona Pinot noir. Kiedyś na kolacji skosztował wina z tej odmiany, winiarz na zawsze oddał mu swoje serce..
Dlatego, kiedy postanowiono otworzyć własną winnicę, zwrócił się o pomoc do krewnych, którzy pomogli mu znaleźć działkę z winoroślami Pinot Noir posadzonymi w 1932 r..
Winnice były mocno zaniedbane, nie zajmowali się nimi przez długi czas. Pierrot dołożył wszelkich starań, aby przywrócić je do życia..
Co ciekawe, włoska rodzina Napoleto była pierwszym właścicielem tych winnic, a drugimi właścicielami byli Włosi. Pierrot stał się trzecim. Te winnice nabył w 2004 r..
Mówiąc ściślej, winnice były początkowo dzierżawione i nie było budynku winnicy, więc gotowy produkt powstał w Noemia. Pierrot musiał poradzić sobie z wieloma trudnościami, ponieważ region Rio Negro jest uważany za dość trudny dla producentów wina.
Elektryczność musiała zostać doprowadzona do wytwórni samodzielnie, silne wiatry często powodowały jej wyłączenie na kilka dni. Wino nie mogło się doczekać. Dlatego ostatecznie porzucili warunkowanie.
Wytwórnia win została zbudowana tak, aby mogła samodzielnie utrzymać zimno w środku.
Bodega Chacra nie używa nawozów chemicznych i zużywa minimum sprzętu. Ostatnio biodynamika zajmuje coraz większe miejsce w życiu gospodarki..
Wiele win tej firmy produkowanych jest w niewielkich ilościach i kosztuje przyzwoicie. Jednocześnie Pierrot uważa za swoje zadanie tworzenie win o różnych kosztach, aby każdy mógł je wypróbować.
Nie dąży do spełnienia warunków materialnych, ale dąży do uzyskania maksymalnej przyjemności z procesu produkcji wina i przyniesienia tej przyjemności innym. Firma nie jest obecnie zaangażowana w endoturystykę i najwyraźniej nie zamierza tego robić w przyszłości..
Pierrot uważa, że jest to zbyteczne i woli inwestować w winnice.
Niedawno do winnic z 1932 r. I nowoczesnych nasadzeń dodano winnice z 1955 r. I 1967 r. Firma produkuje osobne wino z każdego z nich. Ponadto nazywane są Treinta y Dos - „trzydzieści dwa” - Cincuinta y Cinco - „Pięćdziesiąt pięć”. Wyrafinowane i proste.
Skromne jak na współczesne standardy gospodarstwo Bodega Chacra zajmuje tylko 40 hektarów, a piwnica jest zaprojektowana na 100 tysięcy butelek. Jednak Pinot noir z tej konkretnej farmy jest uważany za najlepszy w Argentynie.
Pinot Noir Chacra z Patagonii
Przodkowie 42-letniego markiza Piero Incisa della Roquetta opublikowali poważne dzieła dotyczące wina już w XVII wieku, a jego dziadek stworzył wielką Sassicaia. I on sam marzył o udowodnieniu, że był zdolny do czegoś bez pomocy swojej rodziny. Czekał na udaną karierę finansową w jednym z największych banków w Szwajcarii, ale dziś zajmuje się tylko winem i budzi się codziennie z uśmiechem na twarzy.
„Po raz pierwszy spróbowałem wina od pięciu lat. Przy stole zawsze był francuski, mój dziadek nawet pozwolił dzieciom spróbować i powiedział, żebyśmy opisali to, co czujemy. Oczywiście nie rozmawialiśmy o winie, ale smak się rozwinął. Aby naprawdę zrozumieć i pomyśleć o tym, co piję, zacząłem w wieku 17 lat ”.
„Wielu w młodości chce przeciwstawić się„ systemowi ”. Byłem także buntownikiem i powiedziałem, że nie chcę zajmować się winem. Myślałem o karierze finansowej. Po ukończeniu szkoły biznesu w Szwajcarii rozpoczął pracę w szwajcarskim banku UBS, co dało mi niezależność od rodziny.
Ale pewnego pięknego poranka, po przybyciu do banku, spojrzałem w lustro i pomyślałem: „A co ja robię? Zarabiam pieniądze, ale nie mam czasu na ich wydawanie. Siedzę w małym biurze za monitorem komputera. Nie czuję już słońca i deszczu, nie słyszę ptaków ”.
Przeprowadziłem się do Kalifornii i uzyskałem dyplom z ekonomii, potem wróciłem do Włoch, do Umbrii i zacząłem pracować w winnicy Tenuta di Salviano, która należy do mojej matki. Jest największym właścicielem ziemi w regionie. ”.
- „W tamtych czasach rolnictwo nie było szczególnie dochodowym biznesem, musieliśmy jakoś utrzymać się na powierzchni. Moim zadaniem była zmiana koncepcji produkcji w Tenuta di Salviano. Niektóre pomysły okazały się porażką, na przykład winnica Pinot Noir, a niektóre wręcz zapuściły korzenie: powiedzmy, że stworzyliśmy bardzo udane wino do późnych zbiorów, które do dziś jest produkowane w małych ilościach. ”.
- „Dobrze, że udało mi się pracować w tak różnych gospodarstwach na linii matczynej i ojcowskiej - Salviano i San Guido. Najważniejszą umiejętnością jest praca zespołowa.
Ogromny luksus i przywilej, kiedy każdego dnia możesz komunikować się z ludźmi, którzy stworzyli Sassicaia. ”.
Myślę, że w przypadku Bodega Chacra główną motywacją dla mnie było zrobienie czegoś samemu..
Jeśli urodziłeś się w bogatej rodzinie, to przez całe życie starasz się udowodnić, że jesteś sam coś wart ”.
„Pewnego razu byłem na obiedzie u jednego z moich kuzynów (Pierrot nazywa wszystkich swoich krewnych kuzynami. - przyp. Red.).
Tam spróbowałem wina przyniesionego przez enologa Hansa Windinga Deersa (kuzyn Petera Sisseka, Pingus. - App. Red.). Nie miałem pojęcia, skąd pochodzi to wino, ale zakochałem się w nim od pierwszego łyka.
To był pinot noir z Patagonii. Tak rozpoczęła się moja argentyńska historia. ”.
„Moim zdaniem są trzy rodzaje ludzi: ci, którzy kochają białe wino, ci, którzy kochają czerwone wino i ci, którzy kochają pinot noir. Jeśli masz okazję wypić najlepsze sosny na świecie, bardzo trudno jest później przejść na coś innego. Myślę, że Pinot jest najbardziej elegancką i najseksowniejszą odmianą winogron. ”.
„Pinot noir jest złożony i delikatny. Jego skóra jest o 30% cieńsza niż w przypadku Cabernet Sauvignon, podlega wielu zagrożeniom.
Nie ma wielu regionów, w których osiągnięto z nim znaczący sukces: oprócz Burgundii są to Oregon, Nowa Zelandia, Afryka Południowa, a teraz, mam nadzieję, Patagonia.
Ważne jest, aby wina miały coś, co nazywam inteligencją, aby budziły nie tylko kubki smakowe, ale także dotykały duszy. Charyzma pinot noir - w zdolności do przekazywania właściwości terroiru. Jeśli upuścisz go na mierny terroir, wino będzie mierne ”.
- „Argentyna ma duży potencjał do produkcji wina. Terroir tutaj jest fantastyczny. Mam nadzieję, że wszystko się tutaj rozwinie. Chociaż istnieje wiele problemów gospodarczych i politycznych, które należy rozwiązać, aby Argentyna mogła odegrać swoją prawdziwą rolę w świecie wina. ”.
- „Wino zwykle wygląda jak sam winiarz. Jeśli spotkasz dużego faceta, który prowadzi Młot i żuje cygaro, prawdopodobnie jego wino będzie równie duże. Jestem małym facetem.
- Lubię myśleć, że moje wino powinno być bardziej eleganckie. ”.
Hans Winding Deers pomógł mojej kuzynce Noemi w jej argentyńskiej farmie Bodega Noemia de Patagonia, która dziś produkuje jeden z najlepszych malbeców. - Z ich pomocą znalazłem witrynę z winoroślami Pinot Noir posadzonymi w 1932 r. ”.
- „Wiem dokładnie, kto umieścił pinot noir na mojej stronie w Rio Negro. Była to włoska rodzina - bracia Napoleto jako pierwsi posadzili pinot w dolinie. Kupiłem winnicę od ludzi, którzy kupili ją od Napoletano. Jestem trzecim właścicielem. To zabawne, że wszyscy byli Włochami. ”.
„Najpierw wynająłem winnicę. Można powiedzieć, że wtedy uprawiał już organicznie - nikt po prostu nie był w to zaangażowany, a to, co na nim wyrosło, zostało sprzedane do produkcji win luzem.
Oczywiście natychmiast zaczęliśmy robić wszystko na najwyższym poziomie, zmieniliśmy tysiąc drobiazgów w zarządzaniu winnicą.
Kiedy przyszedł czas na nasze pierwsze zbiory, znalazłem furgonetkę z systemem kontroli temperatury, załadowałem winogrona do małych, 10-kilogramowych skrzynek i zabrałem je do Noemii. Przez pierwsze dwa lata produkowano tam wino. ”.
„Znajdujemy się w regionie, który nie jest łatwy do produkcji wina. Musieliśmy sami przewodzić prąd, ciągnąć kable, tworzyć system nawadniający itp. Gdy wieje wiatr w Rio Negro, prąd może wyłączyć się we wszystkich winnicach na prawie kilka dni. Ale wino nie czeka! Musieliśmy zaprojektować wytwórnię win, aby utrzymywała zimno w środku bez klimatyzacji. ”.
- „Jesteśmy winiarnią biodynamiczną: nie używamy chemii, produkujemy nasz kompost i używamy minimum technologii. To nie jest łatwy wybór - na szczęście mam rezerwy finansowe, aby zrealizować projekt ”..
- „Nie jest prawdą, że w Patagonii (i ogólnie w Argentynie) wszystkie roczniki są takie same. Z roku na rok obserwuję bardzo poważne zmiany warunków pogodowych. Na przykład rok 2007 był raczej zimny, z mrozami - wino okazało się bardziej delikatne i mineralne. Rok 2008 był cieplejszy, a wino będzie inne ”.
- „Staramy się sprawiedliwie rozprowadzać nasze wina wśród tych, którzy chcą je wypróbować, ale mówią o nas jako o najlepszym pinot noir w Argentynie. Nasze dwa najlepsze wina są dostępne dla wszystkich w ramach subskrypcji za pośrednictwem strony internetowej..
- Lista działa na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”: w przypadku win produkowanych w tak niewielkich ilościach zawsze istnieje jeden problem - są one dostępne tylko dla ograniczonego kręgu osób z pieniędzmi.
- Zawsze czułem się nieswojo z powodu tej tendencji, moim zdaniem wino jest czymś, co powinno być wspólne dla wszystkich ”..
- „Dwa tygodnie temu zadzwoniła do mnie sekretarka osoby z listy Forbes 200. Chciała zamówić sześć butelek wina, ale powiedziałem, że ich nie mam. Zapytała, czy wiem, kto jest jej szefem. Odpowiedziałem, że nie wiem, a nawet gdybym wiedział, nadal nie utworzyłbym dodatkowych sześciu butelek ”..
„Wino to bardziej pasja niż zawód. Bodega Chacra została stworzona nie po to, by zarabiać pieniądze, ale po to, aby robić jak najlepsze wino.
Mój dziadek zawsze mi powtarzał: „Tworząc przeciętne rzeczy i tworząc cudowne rzeczy, spędzasz tyle samo czasu i pieniędzy”. Życie jest zbyt krótkie, by robić to, czego dusza nie okłamuje..
Nie zrozumcie mnie źle, oczywiście, każdy interes powinien być opłacalny, ale w pogoni za prawdą nie możemy skracać granic. ”.
- „Staram się żyć tak transparentnie, jak to możliwe. Ważne jest, aby czuć się jak cała i uczciwa osoba. W tym sensie buddyzm jest mi bardzo bliski. Pomaga mi iść naprzód na fali dodatniej, kierować moją energię we właściwym kierunku i widzieć dobro we wszystkich sytuacjach.
- Nie wierzę, że ludzie są źli, raczej wielu z nas miało trudne czasy, które zmusiły nas do robienia złych i nieprzyjemnych rzeczy, ale ogólnie jesteśmy pozytywnymi stworzeniami ”.
- Zadaniem ludzi, którzy znajdują się w uprzywilejowanej pozycji i wierzę, że jestem na tej pozycji, jest pomaganie innym ludziom w jak największym stopniu ”.
- „Burgundia jest moim punktem wyjścia. Jeżdżę tam dwa razy w roku: do Bon do producentów beczek i po całym regionie, aby skosztować win z różnych gospodarstw. Do starzenia używamy wyłącznie bordowych beczek. Wcześniej łączyliśmy beczki z różnych kooperantów, myśląc, że zwiększy to złożoność winy. Ale teraz dla najlepszych win bierzemy tylko dwa rodzaje beczek, a dla Barda - trzy.
- „Kolejne sześć miesięcy spędzam w Toskanii, od sierpnia do listopada. Cztery miesiące spędzamy w winnicy w Patagonii, a pozostały czas jest w Nowym Jorku, gdzie opiekuję się eksportem naszych rodzinnych win do USA i Ameryki Południowej, prowadzę degustacje z klientami, spotykam się z reporterami i dystrybutorami. ”.
- „Nie sprzedaję koszulek, czapek baseballowych, książek i akcesoriów do wina. Robimy wino. Pieniądze trafiają do winnicy, a nie do budowy hoteli, bram elektrycznych ani płacenia za usługi działu marketingu. Nie mamy tutaj Disneylandu, choć dziś ludzie są do tego przyzwyczajeni. Nie twierdzę, że to jedyna właściwa pozycja, ale to moja pozycja ”.
„Szczerze mówiąc, nie mamy szczególnego kontaktu z innymi winnicami w Patagonii. Żyjemy w bardzo odizolowanej przestrzeni, komunikujemy się tylko z Bodega Noemia. Jesteśmy zupełnie inni - pod względem wielkości i istoty. Jesteśmy mali, nie jesteśmy niczym pod względem wielkości produkcji, jesteśmy tylko małą firmą rzemieślniczą i staramy się być tym, kim jesteśmy. ”.
„Najczęstszymi gośćmi w naszym gospodarstwie są dzikie króliki, lisy, sowy i Renardo - dziwny pies, skrzyżowanie lisa z owczarką niemiecką. Mały, ale zachowujący się jak Godzilla ”.
„Jestem trochę szaloną osobą. Wkładam tyle miłości w to, co robię. Naprawdę chcę, żeby ludzie czerpali z wina wszystko, co włożyliśmy. Dlatego mam obsesję na punkcie pomagania ludziom odczuwać więcej i stać się przynajmniej trochę szczęśliwszym. Ponieważ życie jest zbyt krótkie, aby się złościć. Kieliszek dobrego wina sprawi, że będziesz szczęśliwszy. ”.
- „Ptaki zawsze były dla nas głównym problemem: nasza pierwsza uprawa została im poważnie uszkodzona. Nie korzystamy już z usług chłopców z procami, jak wcześniej. Wprowadziliśmy do tego procesu praktyki biodynamiczne i zasadziliśmy dodatkowe uprawy, które odwrócą uwagę ptaków od winogron ”.
- „Nie podzielam pasji do koni mojego ojca i wuja. Interesuję się narciarstwem i jogą. John Lee Hooker, Frank Sinatra, Bob Dylan, Beck, Dave Matthews Band, Ella Fitzgerald, Etta James, Grace Jones i Rolling Stones teraz grają w moim samochodzie..
- „Oczywiście wolę kuchnię włoską, ale także tajską, brazylijską, japońską, peruwiańską. Bardzo lubię gotować, głównie potrawy z ryb i sałatki. Z gry szczególnie jak ptaki, które jedzą nasze jagody. I suflet czekoladowy ”.
- „Wierzę, że rolą naszej rodziny jest ochrona włoskiego dziedzictwa winiarskiego. Musimy zachować to dla przyszłych pokoleń. Myślę, że głupotą byłoby próba zmiany kolejności rzeczy we Włoszech, po co zmieniać coś tak doskonałego jak Sassicaia? Toskania jest we krwi. Należę do Sassikaya.
Jednak w moim wieku ludzie wciąż chcą wiedzieć jak najwięcej, w Argentynie robię to, co we Włoszech, prawdopodobnie nie byłoby to zbyt mądre.
Tutaj mamy więcej możliwości eksperymentowania, Bodega Chacra jest prawie jak zespół Formuły 1: idziemy wzdłuż krawędzi maszynki, staramy się robić więcej niż to konieczne, być najlepszym, być na granicy naszych możliwości ”.
Treinta y dos
Trzydzieści dwa
- winnica: 2,4 ha winorośli posadzonych w 1932 r., terroir na wapiennej „poduszce”
- styl: absolutna elegancja, charakter solidnego burgundowego cru, takiego jak Pommar lub Nuits-Saint-Georges. Gładkość drogiego, ciężkiego jedwabiu i elastycznej struktury. Mineralność, wibrująca kwasowość, aromaty drewna, przyprawy, czerwone jagody
- WS - 92 („04,” 05), 93 („06), 91 („ 07)
Pięćdziesiąt pięć
- winnica: 6 hektarów winorośli posadzonych w 1955 r
- styl: bardzo żywy, asertywny bukiet z nutami konfitury, tonami wiśni, wilgotnej ziemi, przypraw, z lekkim dymem na języku. Dokładny „ziemski” pinot noir z artykułem młodego arystokraty. Po spróbowaniu możesz zgadnąć: „Nie Burgundia”. Wino z udziałem ekstremalnych.
- WS - 91 („06), 90 („ 07)
Barda
„Żywopłot”
- Winnica: zbiór ze wszystkich winnic Chacra, służy jako drugie wino z gospodarstwa
- styl: hipnotyzuje bujnym, otwartym bukietem z wibrującymi nutami dzikich jagód, doprawionymi jedwabistym akcentem waniliowym. Smak jest miękki, zaokrąglony, zrównoważony. Chociaż jest to drugie wino, ale wydaje się szlachetne.
- WS - 87 („07)
Punkty odniesienia Piero Incisa della Roquette
Jego przodkowie zaczęli publikować poważne dzieła dotyczące wina już w XVII wieku, a jego dziadek stworzył wielką Sassicaia. Marzył o udowodnieniu, że był w stanie coś osiągnąć bez pomocy rodziny..
I udowodni, że gdyby naturalne instynkty nie pokonały chęci kontynuowania kariery finansowej.
W wieku 42 lat Piero Incisa della Roquetta jest rozdarta między swoją rodzimą Toskanią, wietrzną Patagonią, biznesem w Nowym Jorku i wspaniałą Burgundią. I każdego dnia budzi się z uśmiechem na twarzy
Kiedy pierwszy raz spróbowałem wina, miałem około pięciu lat. Na stole w domu zawsze było francuskie wino, które otwieraliśmy na lunch i kolację. Nawet nam, najmniejszemu, mój dziadek zawsze proponował spróbować, nawet wtedy zaczął namawiać nas do analizy wina i wyrażania swoich wrażeń.
Oczywiście nie udało nam się przeprowadzić żadnej szczególnie inteligentnej i przemyślanej rozmowy, ale smak wina zdecydowanie się rozwinął. W wieku siedemnastu lat naprawdę zacząłem poważnie rozumieć i myśleć o tym, co piję, myśleć o cechach wina i rozwijać własne preferencje.
Nie interesowałem się pracą w branży winiarskiej. Prawdopodobnie, jak wielu młodych ludzi, chciałem być buntownikiem i przeciwstawić się „systemowi”. Myślałem o karierze finansowej. Po ukończeniu szkoły w Szwajcarii zacząłem pracować w szwajcarskim banku UBS, co dało mi możliwość uniezależnienia się od mojej rodziny.
Ale z czasem zdałem sobie sprawę, że wybrałem bardzo „suchy” zawód: zajmowałem się głównie liczbami i sztuką zarabiania pieniędzy. Pewnego pięknego poranka obudziłem się, przyszedłem do banku, spojrzałem na siebie w lustrze i pomyślałem: „A co ja robię? Zarabiam pieniądze, ale nie mam czasu na ich wydawanie.
Siedzę w małym biurze za monitorem komputera. Nie czuję już słońca i deszczu, nie słyszę ptaków ”. Przeprowadziłem się do Kalifornii i uzyskałem dyplom z ekonomii, po czym wróciłem do Włoch, gdzie zacząłem pracować nad ekonomią w Umbrii, która jest własnością mojej matki (Tenuta di Salviano - red.).
W tamtych czasach rolnictwo nie było szczególnie intratnym zajęciem. Moim zadaniem była zmiana koncepcji gospodarki winiarskiej.
Cieszę się, że miałem szczęście współpracować zarówno z Tenutą San Guido, jak i Tenuta di Salviano: od matki i ojca.
Główną umiejętnością, którą zdobyłem, jest praca w zespole, ponieważ wino to wysiłek tych, którzy są na polu, którzy zbierają, zbierają, kontrolują ciągnik, spędzają dni w winnicach.
Ci ludzie pomogli mi się uczyć, więcej rozumieć, eksperymentować i zmieniać mój styl zarządzania..
To ogromny luksus, kiedy możesz rozmawiać z ludźmi wykonującymi Sassicaia.
Nie można przecenić możliwości komunikowania się z Giacomo Tacisem, wielkim winiarzem, który zaczynał jako enolog Antinori, z moimi krewnymi Nicolo Incisą, który nadal prowadzi San Guido i Piero Antinori, jednego z głównych ambasadorów włoskiego wina na świecie. Nigdy nie przestaję powtarzać, to wielki sukces i zaszczyt, kiedy możesz codziennie komunikować się z takimi ludźmi.
Myślę, że dzięki Bodega Chacra najważniejszą zachętą było zrobienie czegoś samemu. W życiu, jeśli masz szczęście, że urodziłeś się w zamożnej rodzinie, zawsze szukasz okazji, aby udowodnić, że jesteś coś wart sam.
Kiedyś uczestniczyłem w obiedzie z jednym z moich wielu krewnych. Tam spróbowałem wina przyniesionego przez enologa Hansa Winding Deersa. Nie miałem pojęcia, skąd pochodzi to wino, ale zakochałem się w nim od pierwszego łyka.
To był pinot noir z Patagonii. Tak rozpoczęła się moja argentyńska historia.
Argentyna ma niesamowity potencjał do produkcji wina, terroir jest fantastyczny i mam nadzieję, że ludzie nadal będą produkować takie wspaniałe wina.
Wybór wina z Ameryki Łacińskiej jako najlepszego wina roku 2008 przyciągnął wiele uwagi i pokazał, że Nowy Świat nie może być gorszy od Starego, jest to niesamowite osiągnięcie. Ale nie powinniśmy spoczywać na laurach.
W Argentynie istnieje wiele problemów gospodarczych i politycznych, które należy rozwiązać, aby kraj ten odgrywał swoją prawdziwą rolę w świecie wina..
Pinot noir to dość skomplikowana odmiana do uprawy i winifikacji. Cienki i delikatny, podlega licznym zagrożeniom. Jest bardzo niewiele regionów, w których osiągnięto znaczący sukces: oprócz Burgundii są to Oregon, Nowa Zelandia, Afryka Południowa, a teraz, mam nadzieję, Patagonia.
Ważne jest, aby wina miały coś, co nazywam „inteligencją”, aby budziły nie tylko kubki smakowe, ale także dotykały duszy. Postać Pinot noir - w zdolności do przekazania właściwości terroiru, na którym rośnie.
Jeśli upuścisz pinot na miernym terroir, wino będzie bardzo mierne.
Moim zdaniem są trzy rodzaje ludzi - ci, którzy kochają białe wino, ci, którzy kochają czerwone wino i ci, którzy kochają pinot noir. A jeśli masz okazję wypić najlepszy na świecie pinot noir, bardzo trudno jest później przejść na coś innego. Myślę, że Pinot jest najbardziej eleganckim i najseksowniejszym gatunkiem winogron..
Wino zwykle wygląda jak sam winiarz. Jeśli spotkasz dużego faceta, który prowadzi Młot i żuje cygaro, prawdopodobnie jego wino będzie równie duże. Jestem małym facetem. Lubię myśleć, że moje wino powinno być bardziej eleganckie..
Wiem dokładnie, kto posadził pinot noir na mojej stronie w Rio Negro: była to włoska rodzina braci Napoleto, którzy jako pierwsi posadzili pinot w dolinie. Kupiłem winnicę od tych, którzy ją kupili, więc jestem trzecim właścicielem. Zabawne jest to, że wszyscy właściciele winnicy to Włosi.
Właściciel opuszczonej działki z winoroślą pinot noir najwyraźniej uważał mnie za szalonego Włocha i nie chciał sprzedawać mi winnicy. Najpierw przekonałem go, by wynajął mi winnicę.
Można powiedzieć, że nawet wtedy była uprawiana ekologicznie, ponieważ prawie nikt nie był w nią zaangażowany, winogrona sprzedawano na bok, gdzie trafiła do produkcji win masowych.
Natychmiast zacząłem wprowadzać zmiany w zarządzaniu winnicą: zaczęli przycinać w inny sposób, inaczej zarządzać liśćmi i wiele małych rzeczy zostało zmienionych. Kiedy nadszedł czas na pierwsze zbiory, wszystko zostało zrobione ręcznie.
Udało mi się znaleźć i wynająć furgonetkę o kontrolowanej temperaturze, podczas pierwszego zbioru rano zbieraliśmy winogrona, w bardzo małych 10 kg skrzyniach, wrzucaliśmy winogrona do zimnej furgonetki i dostarczaliśmy do Noemia. Przez pierwsze dwa lata produkowano tam wino.
Z technicznego punktu widzenia znajdujemy się w regionie, który nie jest najłatwiejszy do produkcji wina, stale dmuchany przez wiatry, często nie mamy elektryczności, trudno jest zarządzać naszymi winnicami.
Dotarliśmy do miejsca, w którym sami musieliśmy przewodzić prąd, ciągnąć kable, sami musieliśmy stworzyć system nawadniający itp. Gdy wieje wiatr w Rio Negro, prąd może wyłączyć się we wszystkich winnicach na prawie kilka dni.
Ale wino nie czeka! Musieliśmy zaprojektować winnicę, która utrzyma wnętrze w środku bez klimatyzacji.
Nie jest prawdą, że w Patagonii i ogólnie w Argentynie wszystkie roczniki są takie same, obserwuję niesamowitą zmianę warunków pogodowych z roku na rok. Na przykład rok 2007 był raczej zimny, a mrozy sprawiły, że wino okazało się cieńsze i bardziej mineralne..
Zespół okazał się doskonały, a my poradziliśmy sobie z sytuacją, w szczególności dzięki systemowi rozpylania wody w winnicy. W 2008 roku będzie wino o różnych cechach, ponieważ rok był cieplejszy.
Oczywiście, pewne czynniki powtarzają się z roku na rok, szczególnie ilość słońca potrzebna do dojrzewania jagód. Jednak czynnik vintage w naszych winach jest bardzo ważny.
Mówią o nas jako najlepszych pinotach z Ameryki Południowej, ale jest też wielu sceptyków, ponieważ Patagonia nie ma takiej historii jak Burgundia. Nasza droga prowadzi przez kolce i mamy wiele do zrobienia. To trudny projekt, ale budzę się każdego ranka z uśmiechem.
Cieszę się z tych wszystkich testów, ponieważ to one dają mi poczucie życia. Jesteśmy w rękach natury, ale jednocześnie mamy profesjonalny zespół, skoncentrowany na winie i wykonujący świetną robotę. Myślę, że naszą gospodarką jest DNA Patagonii przeplatane z włoską duszą.
Głównym problemem dla nas zawsze były ptaki: nasza pierwsza uprawa została przez nie poważnie uszkodzona. Nie korzystamy już z usług chłopców z procami, jak wcześniej. Staliśmy się nieco bardziej doświadczeni, w szczególności wprowadziliśmy praktyki biodynamiczne w tym procesie i posadziliśmy inne uprawy, które odwracają uwagę ptaków od winogron..
Cieszę się, że staramy się sprawiedliwie dystrybuować nasze wina wśród konsumentów, a nasze dwa najlepsze wina są dostępne dla wszystkich w drodze subskrypcji za pośrednictwem strony internetowej. Lista działa na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”: w przypadku win produkowanych w tak niewielkich ilościach zawsze istnieje jeden problem - są one dostępne tylko dla ograniczonego kręgu osób z pieniędzmi.
Zawsze czułem się niekomfortowo z tym trendem, moim zdaniem wino jest czymś, z czego wszyscy powinni się dzielić. Dwa tygodnie temu zadzwoniła do mnie sekretarka osoby z listy Forbes 200 i chciała zamówić sześć butelek wina, ale powiedziałam, że ich nie mam. Zapytała, czy wiem, kto jest jej szefem..
Odpowiedziałem, że nie wiem, a nawet gdybym wiedział, nadal nie utworzyłbym dodatkowych sześciu butelek. Taka jest sprawiedliwość.
Wino to więcej pasji niż zawodu. Bodega Chacra jest stworzona do robienia wina, a nie do robienia pieniędzy. Ponadto, aby najlepsze wino było możliwe.
Mój dziadek zawsze mi powtarzał: „Aby tworzyć mierne rzeczy i tworzyć cudowne rzeczy, spędzasz tyle samo czasu i pieniędzy”.
Nie zrozumcie mnie źle, oczywiście, każdy biznes musi być opłacalny, ale dążąc do prawdziwej wielkości, nie możemy nigdzie skracać narożników, musimy robić to, co robimy.
Staram się żyć jak najbardziej transparentnie i prowadzić całe życie, w tym sensie buddyzm jest mi bardzo bliski. Moja filozofia pomaga mi iść naprzód pozytywną falą, ignorując negatywne punkty.
Pozwala mi skierować moją energię we właściwym kierunku i widzieć dobro we wszystkich sytuacjach. Nie wierzę, że ludzie są źli - wielu przeszło ciężkie czasy, które sprawiły, że zrobiliśmy nieprzyjemne i złe rzeczy.
Ale wierzę, że jesteśmy pozytywnymi stworzeniami.
W przypadku stosowania sztucznie przygotowanych drożdży, często nawet z innych krajów, wprowadza się do wina obcy pierwiastek. Niektóre cechy wina nie będą z nim związane. Nie wzmacniasz wina, ale je osłabiasz. Bardzo ważne jest, aby umożliwić rozpoczęcie fermentacji samodzielnie przy użyciu naturalnych drożdży..
Hans Winding Deers to nasz enolog i mój osobisty przyjaciel, który łączy pasja do wina, utalentowanego i utalentowanego winiarza. Jest także współwłaścicielem Bodega Noemia z moim kuzynem Noemi.
Thomas Kristen, młody enolog z Francji, pracuje z Hansem, przyjechał do nas trzy lata temu, studiował w Bordeaux, pracował w dwóch winnicach biodynamicznych we Francji i Hiszpanii, podzielał filozofię biodynamiczną i organiczną.
Konsultant ds. Biodynamiki i kierownik gospodarstwa również współpracuje z nami, aby zapewnić, że wszystkie procesy przebiegają z nami płynnie. Ogólnie zespół jest niewielki, ale profesjonalny.
- Burgundia jest dla mnie punktem odniesienia: jeżdżę tam dwa razy w roku: do Bon do producentów beczek i po całym regionie, aby skosztować win różnych producentów. Przez cały czas nie można pić tylko wina.
- Kolejne sześć miesięcy spędzam w Toskanii, od sierpnia do listopada.
- Cztery miesiące minęły w winnicy w Patagonii, a pozostały czas - w Nowym Jorku, gdzie opiekuję się eksportem naszych rodzinnych win do USA i Ameryki Południowej, prowadzę degustacje z klientami, spotykam się z reporterami i dystrybutorami.
Produkujemy wino z pasji, które dotyka duszy i sprawia, że myślisz. Nie sprzedaję koszulek, czapek baseballowych, książek ani akcesoriów do wina. Robimy wino.
- Pieniądze trafiają do winnicy i jagód, a nie do budowy hoteli, bram elektrycznych lub płatności za usługi działu marketingu. Chcemy skupić się na winie, a nie na sprzedaży powiązanych produktów..
- Nie mamy tutaj Disneylandu, choć dziś ludzie są do tego przyzwyczajeni. Nie twierdzę, że jest to jedyna poprawna pozycja, ale taka jest moja pozycja.
- Szczerze mówiąc, nie mamy dużego kontaktu z innymi winnicami w Patagonii. Żyjemy w bardzo odizolowanej przestrzeni, jedyną dostępną komunikacją jest Bodega Noemia..
Jesteśmy zupełnie inni, mamy inną filozofię, zarówno pod względem wielkości, jak i istoty.
Jesteśmy mali i słabi, nie jesteśmy ważni pod względem wielkości produkcji, jesteśmy tylko małą firmą rzemieślniczą i staramy się być tym, kim jesteśmy, aby zachować naszą autentyczność.
Najczęstszym gościem w naszym domu jest dziki królik, lisy, sowy i Renardo, dziwny pies - krzyżówka lisa i owczarka niemieckiego, jest mały, ale zachowuje się jak Godzilla.
Myślę, że głupotą jest ignorowanie globalnych procesów zachodzących na naszej planecie, a ocieplenie klimatu jest rzeczywistością.
W Toskanii nasze winnice nie cierpią z powodu braku wilgoci, dostajemy chłodne bryzy, które chłodzą je w nocy.
W Patagonii robimy wszystko, aby ograniczyć możliwy negatywny wpływ niespodziewanych niespodzianek pogodowych, wprowadzamy praktyki biodynamiczne, zwiększając obszar liści pochłaniający promienie słoneczne.
Nie podzielam pasji do koni, tak jak mój ojciec i wujek. Lubię narciarstwo i jogę. John Lee Hooker, Frank Sinatra, Bob Dylan, Beck, Dave Matthews Band, Ella Fitzgerald, Etta James, Grace Jones i Rolling Stones teraz grają w moim samochodzie..
Oczywiście wolę kuchnię włoską, ale także tajską, brazylijską, japońską i peruwiańską. Bardzo lubię gotować, głównie potrawy z ryb i sałatki. Z gry szczególnie jak ptaki, które jedzą nasze jagody. I suflet czekoladowy.
Uważam, że rolą naszej rodziny jest ochrona dziedzictwa winiarskiego Włoch. Musimy zachować to dla przyszłych pokoleń..
Myślę, że głupotą byłoby próba zmiany kolejności rzeczy we Włoszech, po co zmieniać coś tak doskonałego jak Sassicaia? Jednak w moim wieku ludzie wciąż chcą wiedzieć jak najwięcej, w Argentynie robię to, co we Włoszech, prawdopodobnie nie byłoby to zbyt mądre.
Tutaj mamy więcej możliwości eksperymentowania, Bodega Chacra jest prawie jak zespół Formuły 1: zawsze idziemy wzdłuż krawędzi maszynki, zawsze staramy się robić więcej niż to konieczne, być najlepszym, być na granicy naszych możliwości.