Wine bond estate (bond estate) - opis wspaniałego napoju winogronowego
„Kraina obfitości” - tak tłumaczy się nazwę Doliny Napa z języka Indian Wappo, którzy pierwotnie ją zamieszkiwali. I muszę przyznać, że taka nazwa doskonale opisuje główną cechę tego obiektu geograficznego.
Menu
- Bill harlan
- Kalifornia
- Religijne to te, które są prawie niemożliwe do kupienia..
- W kolejce subskrybenci mają możliwość zakupu wina po cenie wydania winnicy..
- Pozwól każdemu wybrać własną ścieżkę zrozumienia wina.
- Napój jej królewskiej mości
- Sean connery
- Producenci znaleźli go jako zastępcę w osobie wysokiego australijczyka george`a lazenby`ego.
- Ale wracając do szampana
- Strzał z filmu „złote oko”
- Bond estates napa valley california cabernet sauvignon wino
- Harlan estate 2006 2008 2009 2010 harlan estate - wina ameryki
Słońce, górskie zbocza, umiarkowana wilgotność - klucz do doskonałych zbiorów winogron. Wysoka jakość lokalnych win jest od dawna znana wśród milionów koneserów tego trunku na całym świecie..
Jedną z winnic, która wniosła znaczący wkład w popularyzację na całym świecie wizerunku win z Doliny Napa i Kalifornii, jest Bond Estate (Bond Estate).
Bill Harlan - jest to być może kluczowa postać w historii powstania Bond Estate. Znany na całym świecie przedsiębiorca winiarski, właściciel hotelu, Bill jest znany jako twórca kultowych win z Cabernet Sauvignon z Napa Valley..
Tę sławę przyniosła mu winnica Harlan Estate w latach 90. Bond Estate - nowy pomysł Billa, zupełnie inny niż jego brat.
Pomimo wszystkich różnic, główną rzeczą, która zarządza dwoma winnicami, jest niesamowity wgląd i przewidywanie Billa Harlana..
Bill Harlan
Podczas gdy wszystkie wina w Harlan Estate są wytwarzane z własnych winogron, surowce są kupowane od niezależnych producentów wina, z którymi firma utrzymuje ścisłą współpracę w celu tworzenia kultowych napojów w Bond Estate..
Jednocześnie wytwórnia zastrzega sobie pełne prawo do winnic do zarządzania ich dobytkiem i musi podać nazwę farmy na etykiecie wina.
Pod tym względem ekonomia obligacji jest ucieleśnieniem idei, że najważniejsze w każdym biznesie, a także w życiu, są relacje międzyludzkie, uczciwość i umiejętności każdego człowieka. Kiedy właśnie powstała Harlan Estate, firma nie miała winnic, a wytwórnia win kupowała niezbędne surowce od lokalnych winiarzy.
W Bond Estate zarządowi udało się znaleźć wiele wyjątkowych winnic. We współpracy z ich właścicielami tworzone są wina premium. Według samego Harlana podstawą pracy w winnicy Bond Estate jest przysięga przyjaźni, ślub między pracownikami farmy a dostawcami winogron..
W latach 60. Harlan stało się jasne, że poświęci swoje życie winogronom Cabernet Sauvignon. W 1997 r. Wydano pierwsze eksperymentalne wina Bond Estate..
Początkowo wykonywano je w murach Harlan Estate, aż w 2001 r. Wybudowano osobny budynek dla „gościnnej” winnicy.
Wino Bond Estate
Gospodarstwo Bond Estate wykorzystuje w swojej pracy głównie zbiorniki ze stali nierdzewnej, a także współpracuje z dębowymi beczkami. Winnica ma sześć piwnic, zgodnie z liczbą win produkowanych przez firmę.
W sumie winnica może jednocześnie przechowywać 6000 pudełek wina. Ponadto w Bond Estate przeprowadzane są różne eksperymenty, podczas których badane są cechy zastosowania nowych technologii..
Uzyskana wiedza jest z powodzeniem wdrażana w produkcji.
Walencja i Melbury to wina Bond Estate, które trafiły do sprzedaży w 2003 roku. Pierwszy jest elegancki, pochodzi z winnic na wzgórzach w Oakville, drugi jest bogaty i pięknie zbudowany. Od 2001 roku firma rozpoczęła produkcję wina - St. Eden, aw 2003 r. Do linii wina dołączyła kolejna linia - Pluribus.
Teraz firma planuje wyprodukować jeszcze dwa nowe wina. Tak więc w arsenale winnicy będzie sześć win, z których każde jest produkowane w niewielkich ilościach i jest wytwarzane z winogron z oddzielnego miejsca. Każde wino jest wytwarzane z surowców uprawianych w jednej winnicy i jest odzwierciedleniem filozofii i ducha jego rodzimej gospodarki.
Bond Estate jest żywym przykładem tego, jak szczera miłość do biznesu i szczerość w relacjach z partnerami nieuchronnie prowadzą do sukcesu..
Kalifornia
Amerykanie zawsze byli szczególnie wytrwali w utrzymywaniu swoich „narodowych nawyków”, dotyczy to również win o typowym amerykańskim smaku.
Kultowe wina Kalifornii lub „super taksówki”, co oznacza koncept i datę jego pojawienia się?
Kultowa Kalifornia -
kategoria jest bardzo niejednoznaczna z całkowicie nieuzasadnionymi cenami i ambicjami, jak wielu uważa,
ale gdy tylko ktoś bardzo hojny zorganizuje dłuższą degustację na ten temat, natychmiast próbuje stanąć na nogi lub podstępem, przynajmniej w nadziei, że może mieć szczęście spróbować czegoś.
Co więcej, wielu wie, że nie ma nic specjalnego pod względem jakości, stylu i smaku, który uzasadniałby takie bałwochwalstwo, te wina nie.
Ale dołączenie do wąskiego kręgu jest nadal uważane za fajne i super fajne.
Właśnie na tych ludzkich słabościach buduje się fundament polityki kultowych winiarzy. I podczas gdy on jest niewzruszony.
Głównym fundamentem są notoryczne arkusze subskrypcji, ograniczające krąg przybliżeń i utrwalające elitarne zjawisko.
Ale przede wszystkim.
- W latach 70. niektórzy kalifornijscy winiarze, którzy nie marzyli o porównywaniu się z najlepszymi przykładami Bordeaux,
- sprzedawali swoje wina w drodze subskrypcji, robili listę mailingową z wiadomością o wydaniu wina, a następnie zainteresowanym ludziom wysyłano paczkę wina.
- Tak więc winiarze, których nie było stać na reklamę, stopniowo tworzyli krąg kupujących.
- Ten bezpretensjonalny model dotyczył win z kategorii 6-12 dolarów, bardzo rzadko cena osiągała 20 USD.
- Powód był prosty: w Kalifornii nie produkowano wówczas droższych win..
- Chociaż ikony wina Ameryki w tamtych czasach istniały, ale wtedy nie były uważane za kultowe. Stając się nimi później.
Jeśli uważasz, że Cult California Wines są Opus One lub Insygnia, wtedy jesteś głęboko w błędzie.
Te dwa wina są produkowane w zbyt dużej ilości (rzadko, wtedy 500-1500 pudełek lub lepiej, jeśli nawet mniej),
a te dwa są warte 180-200 $ (w USA), to naprawdę cena.
Religijne to te, które są prawie niemożliwe do kupienia..
Prosta osoba, która nie dąży do rzadkości, nigdy nie spotka ich w zwykłym życiu.
Są bardzo rzadkie, nawet w amerykańskich restauracjach na najwyższym poziomie..
Warto to zauważyć Robert Parker krajowe winiarstwo wspiera bardzo konsekwentnie, dając 100-punktowe oceny w ciągu ostatnich 10-12 lat 15 wina kultowe (California cabernet lubKebam jak nazywają ich ludzie).
I 21 razy te kategorie otrzymały 99 punktów, ale na przykład Widz wina(WS) tylko jedno wino z Kalifornii ocenione na sto,
to było 1996 Bryant Family. Total WS - 42wina otrzymały maksymalną liczbę punktów wśród win czerwonych i tylko 8 dostał 99 punktów.
W sumie Parker ma 100-punktowy rating dla 55 win z Bordeaux (w tym starych roczników),
w Burgundii tylko DRC i Domain Leroy uzyskały najwyższy wynik, 44 Rhone,
8 australijskich, 16 amerykańskich (15 taksówek i jeszcze jedna Syrah) i dwa toskańskie.
To tutaj Parker pokazał swoją pasję do hiperkoncentrowanych, superekstrakcyjnych „bomb do wina”, za co jego europejscy koledzy często wyrzucają Parkerowi.
Jak zostać subskrybentem kultowych winnic. Wysyłasz list do winnicy, że chcesz zostać subskrybentem.
Po rozważeniu kandydatury winiarnia umieszcza cię na liście oczekujących - zwykle jest to kolejka kilku tysięcy osób.
Szczęśliwcy stojący na bieżącym arkuszu subskrypcji otrzymują co roku wiadomość z wytwórni win, ile butelek wina powinni kupić i za jaką cenę. Jeśli subskrybent odmawia zakupu partii, zostaje natychmiast wydalony, a na jego miejscu natychmiast pojawia się pierwszy z listy oczekujących.
Surowo zabrania się odsprzedaży partii, ale wielu z nich dokonuje transakcji, czasem dlatego, że boją się wyskoczyć z arkusza subskrypcji, w którym BARDZO prestiżowo.
W kolejce subskrybenci mają możliwość zakupu wina po cenie wydania winnicy..
- W ich rękach wina trafiają na rynek wtórny, na którym zaczyna się zabawa - wina szybują 10-12 razy.
- Przykład w Krzyczący orzeł (żargonem Krzyk) - najbardziej charakterystyczna winiarnia, taki schemat.
- Rocznie produkuje się około 6000 butelek wina (pierwsze zbiory odbyły się w 1992 r., Wydano w 1996 r., Wyceniono na 50 USD i otrzymano 99 punktów od Parkera).
- Trzy tysiące z nich trafia do subskrybentów, 2000 trafia do najlepszych restauracji, a 1000 pozostaje na potrzeby właścicieli.
Na liście oczekujących znajduje się ponad 20 000 osób..
Cena wydania butelki nie przekroczyła 180 USD, a na rynku wtórnym wino kosztuje nie mniej niż 1000 USD, a może wszystkie 2000 USD,
w restauracjach cena łatwo osiąga 5000 USD.
Na tych samych zasadach sprzedawane są inne wina kultowe. Oczywiste jest, że główny jackpot trafił do spekulantów.
Po śledzeniu tej sytuacji na rynku wtórnym producenci wina zaczęli na przykład podnosić cenyScreagle 2001 już warto rok - 250 $, w 2003 rok - 300 $.
Gene Phillips - były właściciel Screaming Eagle, twórca fenomenalnego wina kalifornijskiego, był agentem nieruchomości i specjalizował się w sprzedaży winnic.
W 1986 roku kupiła jeden akr ziemi w Oakville, na której wyrosło 80 winorośli..
Robiła domowe wino w plastikowych zbiornikach, dopóki jeden z jej przyjaciół nie poradził jej, by butelkowała wino.
Gene skonsultował się ze swoją przyjaciółką Andre Chelishchev - legendarny enolog kalifornijski (pochodzenia rosyjskiego).
Aby zrobić pierwsze wino, wzięła pożyczkę z banku i kupiła 57 akrów ziemi..
I nie wszystkie żniwa trafiają do Screagle, niektóre nadal są sprzedawane sąsiadom, ponieważ plon kultowego wina
powinien być utrzymywany na niskim poziomie za wysokie ceny.
W marcu 2006 roku farma została sprzedana (kwota nie jest dokładnie znana, ale mówią, że jest to około 30 milionów dolarów
(eksperci uważają, że cena jest po prostu śmieszna),
nowi właściciele postanowili sprzedać część wina pozostawionego na potrzeby winnicy.
W 2003 r. Subskrybenci otrzymali ofertę zakupu trzech butelek z 2003 r. (Uprawa została wypuszczona jesienią) po 500 USD za sztukę.
Pokazanie wszystkim, że kultowa winiarnia nie chce sprzedawać wina taniej Premier grand cru Bordeaux.
Kolejna kultowa winiarnia Posiadłość Harlan - zaoferował 450 USD, choć rok wcześniej cena była bardziej umiarkowana - 265 USD.
W latach 2007-08 emocje nieco opadły, a wejście na listę subskrypcji stało się łatwiejsze.
W Posiadłość Harlan na przykład lista oczekujących stała się 4-6 miesięcy, najwyraźniej ci, którzy policzyli pieniądze, zostali wykreśleni z list sygnatur, a ci, którzy nadal je wyrzucali, pozostali.
Popyt nieco się zmniejszy. Jedynym problemem jest to, że wina o takich cenach często nie spełniają oczekiwań, nawet cen ich uwolnienia..
Farmy, które większość fetyszystów wina uznaje za kultowe:
- Krzyczący orzeł
- Posiadłość Harlan
- Posiadłość Harlan
- Araujo Eisele „Eisele Vineyard” Cabernet Sauvignon
- Shafer Hillside Select
- Rodzina Bryant
- Marcassin
- Colgin
- Rodzina Grace
- Teraz w Kalifornii jest wielu nie mniej interesujących producentów:
- Rodzina Stadlin
- Góra
- Dominius
- Kisler
- Joseph Phelps (insygnia)
- Sine qua non
- Peter Michael
- QuilCeda Creek.
a także stare słynne farmy nie należące do kręgu kultowego.
Na koniec chciałbym podkreślić najważniejsze - kult nie zawsze jest przejawem jakości, estetyki smaku i aromatu, ale tylko duma i niezdrowa duma. Czy to ważne?
Pozwól każdemu wybrać własną ścieżkę zrozumienia wina.
Wydaje mi się, że wina stworzone przez naturę i podkreślone jedynie przez talent utalentowanego winiarza są o wiele bardziej interesujące i niezwykłe kultowe bomby stworzony dla niezbyt rozwiniętego smaku masowego konsumenta.
Jednocześnie utracona jest lekkość i urok, który tylko natura może dać (terroir), najważniejsze jest, aby nie przegapić i utrzymać tego efemerycznego wrażenia, które podlega tylko wielkiemu mistrzowi winiarza.
W przypadku takich próbek prawdopodobnie warto biegać i wydawać dużo pieniędzy.
Napój Jej Królewskiej Mości
Epos o przygodach angielskiego super agenta Jamesa Bonda jest wyjątkowym zjawiskiem na wiele sposobów.
Niewiele filmów z gatunku rozrywkowego może pochwalić się tak głębokim piętnem w życiu kilku pokoleń filmowców.
Minęły dziesięciolecia, aktorzy grający główną rolę ulegli zmianie, a bondian, jeśli stracił popularność, miał jedynie triumfalnie wrócić do list najpopularniejszych i odnoszących sukcesy finansowe filmów.
Ta saga o filmach szpiegowskich jest także unikalna w lokowaniu produktu. Oczywiście reklamy różnych produktów można znaleźć w prawie każdym filmie, ale to właśnie w Bondzie jest to najczęściej omawiane..
Pogłoski o tym, z którego samochodu będzie jeździł bohater, co wypije i z jakiego modelu wyśle e-maile, zaczną krążyć na długo przed pojawieniem się filmu na ekranie.
Myślę, że nikt nie będzie zaskoczony, jeśli na następnym zdjęciu twórcy w napisach wskazują coś w stylu: „Obsada: Daniel Craig, Judy Dench, samochód Aston Martin, laptop Sony, zegarek Omega, wódka koktajlowa Martini, jedna do miksowania, ale nie wstrząsaj ”.
Ian Fleming - autor opowiadań o Jamesie Bondzie, pewnego razu obdarzył swojego bohatera odważną postacią, miłością do pięknych kobiet i szybkich samochodów, i dzięki Bogu nie uczynił go teetotalerem. Filmowcom udało się to wszystko przenieść na ekran.
Dzięki temu ty i ja mamy świetną okazję do prześledzenia, w jaki sposób smak Agenta 007 zmieniał się w ciągu kilku dziesięcioleci, który szampan wolał na początku swojej kariery, a która wódka była mieszana, ale nie trzęsła się z martini, i czy zmiana wpłynęła na smak Jamesa Bonda aktor gra swoją rolę na ekranie.
Mówienie o Bonda jest najwygodniejsze, dzieląc sagę filmową na epoki i przypisując im nazwiska wiodących wykonawców. Dlatego zaczniemy tę historię od wielkiego Szkota. Więcej informacji: https://winestyle.ru
Sean Connery
Każde działanie podjęte po raz pierwszy będzie zawsze standardem dla tych, którzy próbują je powtórzyć. Przez wiele dziesięcioleci Sean Connery był „referencją” Jamesa Bonda.
Możesz ochoczo spierać się, kto jest lepszy, ale to on pierwszy powiedział: „Nazywam się Bond. James Bond ”i właśnie o tym pamiętamy. Me Agent 007 w wykonaniu Connery`ego został zapamiętany przez ironiczny uśmiech i to, co napisano powyżej.
Pokazał także całemu światu, jakie napoje pije tajny agent w służbie Jej Wysokości.
Pierwszy film o bondianie, Doktor No, powiedział wszystkim, że wódkę mogą spożywać angielscy szpiedzy podczas tajnej misji. Smirnoff lub whisky Czarno-biały w zależności od sytuacji i oficjalnych celów.
I pierwszy zrzut ekranu szampana Dom perignon Sean Connery eskortował go ponurym żartem - zraniony przez głównego złoczyńcę, że zamierza użyć butelki szampana z 1955 r. Jako broni, nie zawiódł:
- Osobiście wolę 1953.
Ale z biegiem lat James niejednokrotnie zmieni swój ulubiony rok szampana na coraz nowszy.
Rzeczywiście, w magazynach producenta tego musującego napoju pozostanie coraz mniej Dom Perignon’53, a szampan z innych roczników również potrzebuje reklamy.
Cóż, twórcy filmu nigdy nie odmówili reklamy, więc Sean Connery w filmie „Godfinger” miał okazję stracić przytomność od uderzenia w głowę w momencie wyboru szampana.
Dom perignon pojawił się także w filmach „Błyskawica kuli” i „Dwa razy żyjesz”. Wyjątek powstał tylko w drugim filmie Bonda - „From Russia with Love”. W tym filmie szampan pojawił się na ekranie Tattinger.
Albo twórcy pamiętali powieść literacką Jamesa Bonda - „Serve Taittinger Blanc de Blancs - najlepszy szampan na świecie ”, albo mieli inne dobre powody, ale faktem jest, że„ Z Rosji z miłością ”to jedyny film z epoki Seana Connery`ego, w którym Dom perignon zastąpiony inną marką.
W tym filmie agent 007 otrzymał nawet komplement od swojego wroga za dobrą znajomość wina. Bohater Seana Connery`ego na ogół lubił pokazywać się koneserowi alkoholu. Albo trzydziestoletni koniak skrytykuje dziewiątki za „nadmierną zawartość Bon Bois w nim” („Godfinger”), albo pochwali właściciela za podanie sake w odpowiedniej temperaturze 38 stopni („Żyje się tylko dwa razy”).
Trenując swój wyrafinowany gust, Agent 007 nie odmówił sobie przyjemności z spróbowania czegoś egzotycznego. Widziano go więc, jak pije raki tureckie wraz z tureckimi Cyganami w filmie „From Russia with Love”. A w filmie „You Only Live Twice” zdarzyło mu się spróbować japońskiej whisky Santory stary, na długo przed jego popularnością na całym świecie.
Dość zabawna sytuacja miała miejsce ze słynnym koktajlem Jamesa Bonda „wódka z martini, miksuj, ale nie wstrząsaj”. W filmie „Ball Lightning” Sean Connery miesza wódkę z ... wermutem Cinzano, główny konkurent Martini.
Wskazówka twórców filmu dotarła do tego, do którego był przeznaczony, a od następnego filmu, w ramce o godnej pozazdroszczenia stałości, butelki z dużym napisem „MARTINI” zaczęły migotać.
Ale nic nie trwa wiecznie, a Sean Connery w pewnym momencie zdał sobie sprawę, że ratowanie świata za kierownicą Astona Martina za każdym razem z nową dziewczyną i picie niezliczonych koktajli do tajnej misji wciąż jest męczące.
Producenci znaleźli go jako zastępcę w osobie wysokiego australijczyka George`a Lazenby`ego.
Po prostu nie udaje się nazwać nowej ery, „drewniany” sposób grania nowej Bonda tak rozczarował wszystkich, że twórcy filmowi rzucili się, by przekonać „Old Sean”, by ponownie wstrząsnął tym starym.
A film z „U tajnej służby Jej Królewskiej Mości” Lazenby`ego i pod względem alkoholowym nie pokazał nic nowego. Wszystko to samo Dom perignon, które lubią zarówno pozytywni, jak i negatywni bohaterowie.
I Sean Connery powrócił. Wrócił, aby raz na zawsze udowodnić, że nikt nie może grać w Bonda lepiej niż on. Film „Diamenty na zawsze” ponownie pozwolił na rozwinięcie się estetycznych smaków Agenta 007. A jeśli początkowo wszystko było udekorowane w postaci znajomej kombinacji wódki Smirnoff i wermut Martini,
pod koniec filmu na ekranie zaczęły pojawiać się napoje, które wcześniej nie były prezentowane w Bond. To tylko główny bohater użył ich niezupełnie zgodnie z ich przeznaczeniem.
Koniak Courvoisier pomógł zapalić jednego z przeciwników Bonda, w dosłownym tego słowa znaczeniu. I z butelką Chateau Muton Rotschild 1955 ujawniono kolejnego wroga.
Cóż, tutaj przed rozpoczęciem aktywnych operacji Agentowi 007 przynajmniej udało się wypić szklankę.
Po tym Sean Connery zrezygnował z trudnej ścieżki „Agenta Jej Wysokości” Roger Moore.
Brytyjski aktor okazał się prawdziwym maratonem filmowym, który w swojej karierze zagrał w siedmiu filmach o Jamesie Bondzie. Po pojawieniu się na ekranie ironię w Bondianie zastąpił prostszy i bardziej zrozumiały humor..
Wzrosła liczba dziewcząt, z którymi superszpieg mógł się komunikować podczas jednej misji. A fabuła filmów stała się bardziej absurdalna - warto jeden lot w kosmos Agenta 007 w filmie „Jeździec Księżyca”.
Ale ogólnie rzecz biorąc, był i nadal był ten sam James Bond, któremu udało się przybrać spektakularną pozę, zanim strzelił do wroga i zażądał „mieszania, ale nie wstrząsania”.
W pierwszym filmie z Rogerem Moore`em „Live and Let Die” było jedno doniosłe wydarzenie, które wstrząsnęło niezachwianą pozycją Dom perignon. Agent 007 wziął i zadeklarował:
- Chciałbym butelkę Bollingera, nieco schłodzoną.
„Co on tam zamówił?” - Wydychał zszokowanych widzów. To prawda, że po dziesięciu minutach wszystko ułożyło się na swoim miejscu, gdy znajoma etykieta w kształcie tarczy znów migotała na ekranie Dom perignon.
Najwyraźniej nikt w tym momencie nie zdawał sobie sprawy, że po tym nastąpi ewolucyjna zmiana w priorytetach brytyjskiego superagenta. Tak i nie było łatwo to zrealizować, Dom perignon, nic nie groziło.
W kolejnym filmie „Człowiek ze złotym pistoletem” w pierwszych ujęciach pokazali jednak „młodszego krewnego” prestiżowego cuvée - szampana Moet & Chandon, ale tylko po to, by przyćmić pojawienie się „starszego brata” w końcowej scenie.
W tym samym filmie „nowy” James Bond ocenił proponowane wino jako „podobne” Chateau Muton Rotschild„Słyszałeś to? „Podobne”! Tak, główny bohater, w wykonaniu Seana Connery`ego, nie tylko poda rok zbioru, ale także wystawę na zboczu, na którym uprawiano winogrona, poprawnie zgadnie.
Ale wracając do szampana
Dom perignon wciąż błysnął w filmie „Szpieg, który mnie kochał”, okazało się, że to jego ostatnia trasa. Z poniższego obrazu („Moon Rider”) to samo Bollinger panował na ekranie poważnie i przez długi czas, jeśli nie na zawsze.
Właśnie to, co panowało, żadna marka reklamowana w Bond nie pozwoliłaby na tak agresywne lokowanie produktu.
Na przykład, co może przetrwać po wybuchu na orbicie Ziemi w tym samym „Roczniku księżycowym”? Dwie niezwykle dziwne postacie i butelka Bollinger, oczywiście!
A romantyczne sceny bez tego musującego napoju po prostu straciły na znaczeniu. Przez wiele lat jedną z wizytówek Bonda była scena „Bond - Bond Girl - A Bottle of Bollinger”, powtarzająca się od filmu do filmu.
Ujęcie z filmu „Ośmiornica”
Tak więc Roger Moore można nazwać nie tylko „najdłużej działającym agentem 007”, ale także osobą, w której zmienił się gust Jamesa Bonda.
Kto go zastąpił Timothy Dalton przyczynił się również do pewnych zmian w asortymencie alkoholu spożywanego przez Jamesa Bonda. Zmienił składnik koktajlu 007. Nie, składniki pozostały takie same, tylko wódka, którą wstrząsnięto martini Smirnoff zaczął dzwonić Metropolitan.
Wymień Martini Timothy Dalton nie miał czasu na kolejny wermut, na przykład na „Bukiecie Mołdawii”. Grając tylko w dwóch filmach i pamiętany przez widownię, z wyjątkiem charakterystycznego dołka na brodzie, stracił dystans. Ale nawet w tych dwóch filmach („Iskry z oczu” i „Licencja na zabijanie”) widzowie znów mogli zobaczyć Bollinger.
I kiedy „alkohol drugiego planu” błysnął amerykańskim bourbonem Jim beam i taśma Cutty Sark.
Nowa era więzi o nazwie Pierce Brosnan przyszedł wraz z najbardziej patosowymi tytułami filmowymi. Teraz widzowie mogli zobaczyć na ekranie super szpiega dosłownie urodzonego w smogowaniu.
Nawet najbardziej zacięte walki z wrogami nie mogły zepsuć jego nieskazitelnej fryzury, a scena, w której Bond prostuje krawat pod wodą („A cały świat nie wystarczy”) powinna wejść w świat klasyki kina.
Jeśli chodzi o alkohol, nastąpił rozlew i Agent 007 znów zaczął pojawiać się na ekranie w towarzystwie wódki Smirnoff.
Promocja Bollinger osiągnął nowy poziom. Samochód superszpiegowski został wyposażony nie tylko we wszystkie tajne gadżety, ale także w specjalne miejsce na butelkę szampana z kieliszkami. Zbliżenia tego musującego napoju mogłyby z łatwością umożliwić policzenie liczby kropel wody na schłodzonej butelce.
Strzał z filmu „Złote Oko”
Bond zaczął regularnie, na każdą okazję, głośno i wyraźnie zamawiać Bollinger. Czego potrzebuje Agent 007, który właśnie uciekł z więzienia w Korei Północnej („Umrzyj, ale nie teraz”)? - do usług krawca, homar z duszonymi wodorostami na obiad i butelka Bollingera z 1961 r..
Wraz z nadejściem Pierce`a Brosnana miało miejsce kolejne znaczące wydarzenie - po raz pierwszy kobieta została szefem brytyjskiego wywiadu, a zwłaszcza Jamesa Bonda. W pierwszym filmie legendarna M w wykonaniu Judy Dench stwierdziła, że woli bourbon od koniaku, który uwielbiał jej poprzednik. Po potraktowaniu Jamesa whisky Tennessee Jack Daniel`s.
„Coś jest nie tak w naszym Królestwie”, najwyraźniej publiczność zdecydowała i wypełniła listy twórców filmowych. Czy to naprawdę, czy to moja fikcja - to nie jest tak ważne, a co najważniejsze, od następnego filmu butelka szkockiej whisky single malt zaczęła się pokazywać na stole M. Talisker.
Kolejna zmiana Agenta 007 pokazała wyraźne pragnienie producentów, by wdychać coś radykalnie nowego w Bonda. „Glamour Bond” zastąpiono „Brutal Bond” w wykonaniu Daniel Craig.
W pierwszym filmie „Casino Royale” przypomniano publiczności, że „prefiks” 007 jest faktycznie przypisany do popełnionych morderstw. Patrząc w oczy nowemu tajnemu agentowi, mimowolnie zaczynasz wierzyć, że on ich rzeczywiście popełnił.
A blizny otrzymane przez głównego bohatera podczas walki przestały goić się dosłownie do następnej sceny i zgodnie z prawdą „udekorowały” jego twarz na jedną trzecią filmu.
A co pije „brutalny Bond”? Żadnego „miksowania, ale nie wstrząsaj”! Bezimienna whisky jest jego preferencją. Chociaż nie obyło się bez klasycznego lokowania produktu. Spójrz na ten strzał: on, ona i butelka Chateau l’angelus 1982 rok. Po prostu powieś go w ramie i na ścianie.
Ale jest to raczej wyjątek, ponieważ James Bond, na prośbę scenarzystów, stał się bardziej humanitarny, a jego podejście do alkoholu również się zmieniło. Pije wino, opiekując się dziewczyną w Casino Royale. Pije wszystko bezkrytycznie, mszcząc jej śmierć w Quantum of Solace.
Pod koniec października odbyła się premiera nowego, 23. filmu Bonda „Skyfall Coordinates”. Nie będę dotykać wzlotów i upadków fabuły, film wciąż jest w kasie, jeśli nagle go nie obejrzałeś.
Tylko ja lekko otworzę „kurtynę alkoholową” i powiem, że bezimienna whisky z dwóch poprzednich filmów wreszcie ma nazwę - Macallan.
Będąc zwolennikiem whisky z zadymionej wyspy, nie mogę jednak nie zauważyć - dobry wybór! Chociaż może Lagavulin byłby ... Miejmy nadzieję na kolejne filmy o Bondzie. Cóż, Bollinger jest również obecny na zdjęciu. Gdzie bez niego.
Bond Estates Napa Valley California Cabernet Sauvignon Wino
Bond Estates Napa Valley California Profil producenta wina Cabernet Sauvignon, notatki na temat degustacji wina, historia nieruchomości, informacje o technikach produkcji wina i glebach, a także recenzje i linki do win.
2012 | Bond Quella (dolina Napa) | 97 |
Atramentowe, kolorowe wino jest intensywnie skoncentrowane, bogate, okrągłe i mocne. Głębia smaku łączy czarne i niebieskie owoce, dym, fasolę waniliową, lukrecję i ciemną czekoladę. Nie można nie zauważyć warstw głębokich owoców. Ale to pożądliwa, soczysta stylizacja na podniebieniu, z wdziękiem, okrągłością i czystością, robi największe wrażenie. Pij teraz, jeśli lubisz pierwotny owoc, lub starzej go, aby uzyskać więcej ziemistości. Tak czy inaczej, jest to specjalna butelka California Cabernet Sauvignon. | ||
2010 r | Bond Matriarch (Napa Valley) | 91 |
Wyraźnie wykonane ze słodkich, soczystych, dojrzałych jagód, wino jest średnio mocne, o delikatnej fakturze i pozostawia miękkie, wypolerowane, dojrzałe, owocowe wykończenie. | ||
2007 | Bond Vecina (Dolina Napy) | 97 |
Zapakowane i ułożone warstwami dojrzałych i dojrzałych jagód, kawy, lukrecji, dymu i dębu wino jest bujne, bogate, mocne, słodkie i długie. O co więcej można prosić w młodym, tętniącym życiem, California Cabernet? Powinien też dobrze się starzeć! | ||
2006 | Bond Quella (dolina Napa) | 93 |
Moje pierwsze doświadczenie z tym winem od Bonda dostarczyło mocnego, garbnikowego, pełnego ciała Cabernet Sauvignon z kawą, jeżynami i kakao. Kolejny rok lub dwa powinny dodać wina więcej miękkości i złożoności. | ||
2004 | Bond pluribus (dolina napy) | 92 |
Być może była to ta praktyczna butelka, ale nie byłem tak zachwycony, jak się spodziewałem. Podczas gdy było dużo zapachów lukrecji, ziemi, ciemnych jagód i dębu wraz z dobrą koncentracją dojrzałych owoców, na finiszu było trochę wytrawności. | ||
2002 | Bond Melbury (Napa Valley) | 97 |
Gęsty, bogaty, skoncentrowany i pełen mnóstwa słodkich czarnych owoców, dymu, ziaren espresso, ciemnej czekolady i ziemistych cech, był młody i intensywny, a wraz z wiekiem będzie go lepiej. | ||
2002 | Bond Vecina (Dolina Napy) | 96 |
Strukturalny, jędrny, świeży styl tutaj ze złożonym nosem dymu, lukrecji, tytoniu, czarnej wiśni i niebieskich owoców. Dojrzałe owoce i długość, pełne i skoncentrowane, ze świeżością i złożonością, dziś pije się świetnie. | ||
2001 | Bond st Eden (Napa Valley) | 95 |
Debiutancki rocznik tego odgałęzienia z posiadłości Harlan oferuje nos wypełniony dymem, jeżyną, ziemią, węglem drzewnym, tytoniem i cassis. Chociaż jest bogaty i skoncentrowany, jest to bardziej finezyjny styl California Cabernet Sauvignon, który kończy się świeżym, zmysłowym, przyprawowym, ziemistym i wypełnionym likierem z czarnej wiśni. 2001 Bond St. Eden pije dzisiaj świetnie. |
Harlan Estate 2006 2008 2009 2010 Harlan Estate - Wina Ameryki
Robert Parker oHarlan Estate„: -„ Wina te mają wszystkie elementy wielkości - indywidualność, moc w połączeniu z elegancją, niezwykłą złożonością, niezwykłym potencjałem starzenia i nieodpartym bogactwem bez ciężaru ”. Park B. Smith (kolektor) o „Harlan Estate„: -„ Najbardziej namiętne wino w Ameryce ”. |
Harlan Estate 2010 2009 2008 2006 Bill Harlan kupił swoją nieruchomość w 1984 roku, mimo że w tym czasie nieruchomość była całkowicie pokryta lasami i lokalną roślinnością.. Ale Harlan miał zarówno dalekowzroczność, jak i wizję, jak przekształcić ten obszar stoku w światowej klasy winnicę „pierwszej wielkości”. Teren (strefa) Oakville jest żartobliwie nazywany „obcinaniem” doliny Napa. Dzięki tak korzystnej różnorodności gleby, klimatu i ekspozycji Oakville z pewnością przyczyniło się do pojawienia się najlepszych producentów w Dolinie Napa.. Obecnie dwór HARLAN ESTATE rozciąga się na 97 hektarach, z czego 16 jest obsadzonych pierwszorzędnymi winoroślami: Cabernet Sauvignon, Merlot, Cabernet Franc i trochę Petit Verdot. Brzmi jak żart, ale Bill Harlan opracował plan rozwoju swojej gospodarki - z 200-letnim wyprzedzeniem. I metodycznie to wykonuje! Aby otrzymać pierwszy zysk Posiadłość Harlan zajęło 20 lat. Pierwszy rocznik, który trafi do sprzedaży, to 1990, w 1996 roku. Robert Parker przyznał „100 punktów” za pięć z 21 win produkowanych przez Harlan Estate. Reszta roczników ma również bardzo wysokie oceny od krytyków wina, z ocenami sięgającymi 100. Znamienne jest, że w 2000 roku 10-vintage pionowy zestaw butelek magnum został sprzedany w Wine Valley za 700 000 $. |
Etykiety na butelki wina HARLAN ESTATE zostały zaprojektowane i są nadal produkowane przez Bank Note, prywatną firmę drukującą / grawerującą, która drukowała dolary dla skarbu USA. Chodziło o stworzenie etykiety, która sama w sobie jest dziełem sztuki.. Jak przystało na kultową winiarnię - wina HARLAN ESTATE są sprzedawane tylko po wcześniejszej subskrypcji, a dla turystów są również zamknięte. Średnia produkcja tego wina wynosi ~ 1800 pudełek rocznie. |