Ameryka - wina amerykańskie i regiony winiarskie
W Stanach Zjednoczonych wino jest produkowane w prawie wszystkich 50 stanach. Czasami jest to wino światowej klasy, godne tytułu mistrza, a czasem jest robione wyłącznie z zainteresowania, a rzadko, gdy winnice znajdują się daleko od najbliższych miast lub od granicy kraju. Ale w Stanach Zjednoczonych w latach 1919–1933 produkcja, sprzedaż i transport napojów alkoholowych były prawnie zabronione. Co spowodowało tak gwałtowny zwrot w losach kraju? A dokąd on idzie? W jakim stopniu wina z USA wpływają na wina innych krajów i jak na nie wpływają? Kiedy mówię o amerykańskim winie, te kwestie najbardziej mnie dotyczą. Więc chodzę po całym kraju od wybrzeża do wybrzeża, próbując na nie odpowiedzieć.
Ich przedsięwzięcie się nie powiodło. Raczej nie całkowicie zawiodło. Winogrona wędrowały i zamieniły się w wino. Ale co się w rezultacie okazało, jakoś nie chciało się nazywać winem.
W związku z tym w 1619 r. Pierwszy proces uprawy europejskich winogron został zasadzony w Ameryce. Zakorzenił się i dorastał. A potem umarł. I tak się działo za każdym razem. Wina z lokalnych winogron nie można nawet nazwać winami, a europejskie odmiany wyschły, zanim można było zebrać plony. To, co wydarzyło się w Ameryce w tym czasie, było próbą wydarzeń europejskich setki lat później.
Lokalne wina miały inny smak niż europejskie, ponieważ różniły się odmiany winogron. Należą nawet do różnych gatunków biologicznych. Vitis vinifera (winogrona kulturowe) rośnie w Europie, podczas gdy kilka gatunków rośnie w Ameryce, a Vitis labrusca (winogrona amerykańskie) jest najbardziej powszechny. Przetrwały tam, gdzie odmiany europejskie nie mogły przetrwać, ponieważ były odporne na mikroskopijne owady, które w jednej fazie cyklu życia żyją na korzeniach winorośli i wysysają z nich życie. Europejskie winogrona w obliczu tego zagrożenia (zwanego później Phylloxera vastatrix) nie mogły znieść i umarły.
Kiedy jednak po raz pierwszy posadzono winogrona europejskie na zachodnim brzegu, przeżył. Te pierwsze nasadzenia zostały wykonane przez misjonarzy z winogron. Ale filokserka z odpowiednim uporem pokonała szerokość kontynentu i została zauważona w Kalifornii w 1873 roku, zaledwie dziesięć lat po swoim pierwszym pojawieniu się we Francji.
Jednak rozprzestrzeniając infekcję na resztę świata, Ameryka Północna była w stanie wyleczyć ją. Korzenie tych samych winorośli, których wino wywołało takie obrzydzenie wśród pierwszych kolonistów, są obecnie używane na całym świecie. Są one specjalnie uprawiane, a następnie szczepione na nich winogrona..
Vitis labrusca jest nadal używany do produkcji wina na wschodnim wybrzeżu oraz w niektórych stanach północnych, gdzie klimat nie pozwala na uprawę winorośli. W Nowej Anglii zimy mogą być zbyt zimne dla vinifera, chociaż wydaje się, że ta odmiana kwitnie tylko do tej pory. Na południu przeciwny problem jest zbyt gorący i wilgotny w lecie, zbyt mały chłód w zimie. Kiedy więc powiedziałem, że wino powstaje w prawie wszystkich stanach, nie miałem na myśli „cabernet-sauvignon”, „pinot noir” czy „chardonnay”. Aby znaleźć te odmiany - i, oczywiście, znaleźć wina, dzięki którym Stany Zjednoczone zyskały międzynarodową reputację, wystarczy wyszukać tylko w kilku miejscach.
Przede wszystkim Kalifornia. Gorączka złota w 1849 roku pchnęła na początek kariery winiarskiej w Dolinie Napa i Sonoma, a także w cieplejszej dolinie St. Joachim, dalej na wschód. Następnie powinniśmy wspomnieć o Oregonie, gdzie uprawa winorośli rozpoczęła się dopiero w latach 70. XX wieku, chociaż już była reklamowana, a teraz państwo dokłada wszelkich starań, aby utrzymać swoją reputację najlepszego producenta wina Pinot Noir w Stanach Zjednoczonych. Stan Waszyngton również ostatnio zaczął angażować się w produkcję wina. Cóż, w stanie Nowy Jork, na wschodnim wybrzeżu, producenci wina stopniowo zaczynają szukać sposobów, aby winogrona rosły w swoim klimacie..
Ale za bardzo wyprzedzam siebie. Nie było to takie proste między walką z filokserą a czasem, kiedy kalifornijskie wino zyskało prawdziwie światową popularność. W końcu istniał zakaz, kiedy w latach 1919–1933 alkohol w USA był utożsamiany z nielegalnymi narkotykami.
Co ciekawe, podczas prohibicji całkowita powierzchnia winnic tylko wzrosła. Może się to wydawać absurdalne, ale tak jest. Uprawa winogron nie była zabroniona, nie można było tylko zrobić z niej wina. Jednak nawet to nie było zabronione, ponieważ miałeś prawo robić wino w domu, nie biorąc z niego alkoholu, używając drożdży i skoncentrowanego soku winogronowego. Możesz kupić świeże winogrona. Nawet komercyjna produkcja wina nie była w ogóle zabroniona, na przykład wytwarzanie i sprzedaż wina na potrzeby kościoła było całkowicie legalne. Jednak prawo jest prawem, a z 55 milionów galonów rocznie przed wprowadzeniem ustawy o zakazie produkcja wina do 1925 r. Została zmniejszona do 3,5 miliona. Ponadto produkowane wino nie miało zaspokoić wyrafinowanego smaku smakoszy wina, wręcz przeciwnie, było tanie, ale bardzo mocne i wykonane z najgorszych odmian winogron. W tamtych czasach sporo „Alicante Bush” i „Thompson Sides” rosło, ale ani jedno, ani drugie nie było wykorzystywane do poważnej produkcji wina. Aby przetrwać (a wielu nie przetrwało zakazu), winnicy musieli zapomnieć o produkcji dobrego wina. W tym czasie naród nie miał nic do trenowania swoich wrażeń smakowych..
Po zniesieniu zakazu nastąpił Wielki Kryzys, a następnie II Wojna Światowa, więc dopiero w 1970 r. Kalifornijski przemysł winiarski zaczął się kształtować, a potem nagle zaczął się rozwijać. W 1976 roku podczas prywatnej degustacji w Paryżu Chateau Montelena Chardonnay z 1973 roku całkowicie pokonał najlepszych białych Burgundów. Stags Leap Cabernet Sauvignon z 1973 roku zrobił to samo z czerwonymi winami, omijając najlepsze czerwone burgundie - ku nieopisanej furii Francuzów. W ten sposób wino kalifornijskie poszło na ścieżkę wojenną i od tego czasu nie wyłączyło się.
KLASYFIKACJA
Oficjalna klasyfikacja jakiegokolwiek gatunku w amerykańskim przemyśle winiarskim nie ma jeszcze ustalonych standardów i jest bardzo kontrowersyjna. U zarania epoki wina nikt nie dbał o to, skąd pochodzi ta lub inna butelka wina, etykieta była również nieistotna. Jeśli wino było białe, nazywało się Chablis lub Sauternes, a jeśli było czerwone, nazywało się Bordeaux lub Burgundia. Wino musujące nazywano po prostu „szampanem”.
Takie pożyczanie jest dobre dla małego nierozwiniętego przemysłu, ale kiedy wino kalifornijskie zaczęło zyskiwać popularność w latach 70., przenosząc Amerykę na międzynarodowy poziom w przemyśle winiarskim, potrzebny był lepszy system. W związku z tym pierwszy standard własnej produkcji pojawił się w 1983 r. Wraz z oficjalną prezentacją American Viticulture Fields (AVA).
Opierając się, podobnie jak Appellation Controlee we Francji, na topografii, klimacie i charakterze gleby, AVA nie próbowała jednak, w przeciwieństwie do swoich europejskich odpowiedników, sortować różnorodnych odmian winogron, metod produkcji wina i rocznika. Tak więc system amerykański wpływa tylko na miejsce pochodzenia wina. Wątpliwe jest, aby każdy z amerykańskich regionów uprawy winorośli miał swój charakter, łatwo rozpoznawalny po smaku wina: z punktu widzenia kupującego nazwa winiarza jest znacznie ważniejsza. Obecnie w Ameryce jest około 130 AVA, z czego ponad połowa w Kalifornii..
GŁÓWNE WYMAGANIA ETYKIET
Odmiany odmian. Wskazanie odmian winogron w Stanach Zjednoczonych jest najczęstsze. Jeśli na etykiecie wymieniona jest konkretna odmiana, to w samym winie jej zawartość powinna wynosić co najmniej 75 procent. A w Oregonie co najmniej 90 procent dla wszystkich odmian, z wyjątkiem Cabernet Sauvignon, co powinno wynosić co najmniej 75 procent w każdej mieszance Bordeaux stosującej tę odmianę.
Obszar pochodzenia Wytwórnia i miejsce, w którym się znajduje, są również wymienione na etykiecie. Jeśli etykieta wskazuje AVA, na tym obszarze należy zebrać 85 procent winogron użytych do tego wina. Jeśli określono hrabstwo, minimalny procent jest taki sam. Jeśli wino zawiera około 75 procent określonej odmiany winogron, powinno pochodzić z określonej AVA. (AVA i powiaty niekoniecznie pasują do siebie.) Jeśli na etykiecie podano tylko stan, wówczas wszystkie 100 procent wina musi pochodzić z tego stanu. Cóż, na najbardziej podstawowym poziomie są wina z napisem „America” na etykiecie - w tym przypadku wino może być mieszanką winogron z kilku stanów.
Ostrzeżenie zdrowotne. Takie ostrzeżenia należy umieszczać nie tylko na etykiecie, ale nawet w winnicy, w najbardziej widocznym miejscu (wartości purytańskie z trudem giną). Należy wskazać obecność siarczynów: dwutlenek siarki, stosowany jako środek konserwujący i przeciwutleniacz w produkcji wina, jest również siarczynem. Etykiety powinny również informować, że kobiety w ciąży i kierowcy ciężkiego sprzętu nie powinni spożywać wina..