Żarty o alkoholu - śmieszne żarty i historie o alkoholu
Dzisiaj Stirlitz postanowił iść naprzód, ponieważ wiedział, że w piątkowe zburzenie muru zwykle znajdował własne piwo Zhiguli, płoć i ogórki.
Menu
Świeże i zabawne żarty
- Klonidyna, alkohol i difenhydramina to rzeczy, które sprawiają, że Aibolit jest naprawdę dobry..
- Nie jest trudno zrezygnować z alkoholu, trudno zrozumieć, dlaczego jest to konieczne.
- Pytasz mnie, co kocham bardziej, ciebie czy piwo. Odpowiem na piwo, a ty odejdziesz ... ja na piwo. Jesteś idealna!
- Pewnego razu, w ciemną noc, pijany piernikowy człowiek wszedł do lasu i zgwałcił łosia, królika, wronę, niedźwiedzia ... Tak wyglądał Smeshariki.
Dwa leżą w łóżku, mówi do niego: „No wiesz - kobiety kochają uszami, kiedy mnie pieszczą - szepcząc coś dobrego, jasnego, wiecznego… Po pewnym czasie doprowadza dziewczynę na skraj ekstazy i delikatnie skubie jej ucho, delikatnie szepcze:
- Piwo, och ...
- Doktorze, mam depresję.
- Usiądź. Będziemy z tobą walić.
- Kelner! Przygotuj kąpiel szampana - umyj i miskę wódki - myj skarpetki.
- Rozumiem. I co będziemy pić?
Wolę komunikować się z ludźmi osobiście, ponieważ w Internecie nikt nie wierzy, że jestem trzeźwy.
Główną wadą wódki jest jej wieczna wada!
Teraz azjatycki sprzedawca podzielił się swoją wschodnią mądrością: odrzucił pijanych ludzi, zwrócił się do mnie i powiedział: „Kobiety są jak koty ... Zamarłem, okazując szacunek. No dalej, Sensei! Przerwał i skończył:
- dużo z nich.
Rabinowicz wraca z kliniki do domu i mówi do swojej żony:
- Lekarz powiedział mi: „Alkohol jest kategoryczny!”. Zapytałem go: „Przez długi czas?”. Odpowiedział: „Cześć na zawsze!”.
Hrabia Dracula upił się tak bardzo, że poszedł z przyjaciółmi na świt.
Moje ciało nie bierze już alkoholu ... poważnie.
Wódka była tak gorąca, że jej skład natychmiast napisano brajlem.
Syn i mama jeżdżą autobusem. Przeciwnie, mężczyzna w mundurze. „Mamo, kim jest ten wujek?” „Oficer, jak tata”. „A dlaczego on nie jest pijany??
- Nie wiem, prawdopodobnie tripper leczy ...
Dwóch mężczyzn pije piwo: - Vanya, to twój kryzys wieku średniego. - Styopa i tak jest?
- Jak mogę ci powiedzieć? Cóż, wtedy ci, których lubisz, już nie dają, a ci, którzy dają, jeszcze ich nie lubią!
Pijana Natasha uspokoiła się i prawie przestała krzyczeć w kabinie, ale wtedy podeszła do niej stewardesa o imieniu Zhanna ...
Mogłem być szczęśliwy każdego dnia, ale alkoholik mnie nie wyszedł.
Oczywiście „posłaniec z nieba” brzmi o wiele piękniej niż posłaniec do wódki, ale te dwie opcje mają jedną wspólną cechę - ktoś gdzieś wysłał kogoś.
- tobie wino lub szampan, madame?
- wódka. Nie lubię tych preludiów alkoholowych.
Most krymski zatacza się!
Zauważają to wszyscy, którzy wypili więcej niż kieliszek wódki..
- Rzucił go jako przyjaciela, więc co wieczór pije litr wódki.?
- Cóż, taki pijany!
- O ile pamiętam - zawsze waliłem… - A wczoraj waliłem?
- Nie pamiętam ...
Nie wiem o tobie, ale rok Węża spotkałem ze wszystkimi atrybutami i symbolami: w kolorze zielonym, z szampanem, z teściową ...
Najlepsze żarty o pijakach i alkoholu
WW pobliżu tawerny trzech złapało pijanego chłopa:
- Jedź babcie! - nie ma problemu! Wchodzi do kieszeni, stamtąd wyciąga kufer: - Połóż się! Połóż się. - I popłynęli za mną! Poruszają się na brzuchu, przedstawiając pływanie. Jeden z „pływających” nie może znieść: - Cóż, jesteś zły! - Cześć? - Więc kto pływa na asfalcie? - Zamknij usta, inaczej nurkujesz !! ***
XChcesz wiedzieć, co o tobie myślę? Kup mi litr wódki, usiądź i słuchaj ...
***
- wJestem kawą z koniakiem lub bez?
- Nie. - Bez brandy? - Bez kawy. ***
Aalkohol powoduje krótkotrwały rozwój naczyń krwionośnych i kręgu przyjaciół.
***
P.Niesamowita dziewczyna idzie ulicą, nogi od uszu, popiersie i wygląd wypadną. I prowadzi z nim psa. Potem mężczyzna pijany w zagłębieniu spada z baru na nią: - Gdzie zabierasz tę sukę ?! - Przepraszam stary, to nie jest dziwka, to pies !!! - Oszukuję go.
***
- A co się stanie, jeśli wypijesz dużo wódki ?
- To będzie pojutrze. ***
I…wieje dwóch pijanych. Jeden chciał się wysikać, a drugi powiedział:
- Pomóż mi, nie mogę znaleźć swojej muchy. Kolejny zaczął pomagać, ale zamiast muchy wspiął się do kieszeni i wyciągnął ogórek. I mówi: „Och, myślę, że to zerwałeś…” „Tak się czuję: krew tryska mi z nóg!” ***
Echłop jest pijany w autobusie, a obok niego jest damą samą w sobie. Od czasu do czasu czkawka mężczyzny wypuszcza smark i uwalnia gazy. Pani tolerowała, tolerowała, popychając go ostrożnie dwoma palcami:
- Obywatel! Śmierdzi z ciebie! Mężczyzna wydaje dziwne dźwięki i kontynuuje swoją brudną pracę. Pani z irytacją: - Obywatel! Śmierdzi z ciebie! Mężczyzna, otwierając oczy i waląc pięścią w klatkę piersiową: - A może nie zrobili mi gówna mojej duszy !!! ***
D.postanowili wypić faceta. Szukają trzeciego. Zbliżają się do nieznajomego i mówią:
-Napijesz się z nami? -I masz przekąskę? -Kurczak. Mężczyzna się zgodził, polewali i pili. -A gdzie jest kurczak? -Cóż, zapal dym ... ***
- Eczy masz marzenie?
- Jest. Co? - Chcę przestać pić. - No dalej. - A jak więc żyć bez snu? ***
N.Nie chcę się dziś upić. Zabierz mi lekkie piwo ... 17 puszek
***
T.rozmowa telefoniczna:
- Kochanie, co tam robisz beze mnie? - Tak, kochanie, jedna rzecz, potem druga, potem szklanka do płukania ... ***
M.rano wąż budzi się z najgłębszego kaca po rozmowie telefonicznej, dzwoni przyjaciel, którego nie widział od dawna. - Skąd jesteś? - pyta mężczyzna.
Odpowiedział: „Pomóż mi, przyjacielu, dzwonię z detoksu, niedaleko twojego domu, nie ma pieniędzy, potrzebujemy 156 rubli, żeby odpuścić”. Mężczyzna obiecuje, rozłącza się i zebrawszy resztę siły, wstaje i zaczyna się ubierać powoli, starając się nie upaść.
Żona groźnie: - Gdzie? On szczerze wyjaśnia sytuację. Żona wpatruje się uważnie w swoją spuchniętą fizjonomię i mówi: - Weź 312 rubli!!!
***
Topić alkohol
- tequila - lizał, pił, ugryzł - - martini - zamówił, pił, ... dał - - Koniak Desna - otworzył, zamknął, wyrzucił - młode mołdawskie wino - pił, podskakiwał, biegał, ... nie miał czasu - - drogie francuskie wino - kupiony, ustawiony, ... podziwiać - - wódka - pił, chciał, uwieść, ... zhańbiony, zasnął- - wódka turecka - przyniosła, otworzyła, spróbowała, zamknęła, ... dał - piwo - pił, poszedł, pił, poszedł, ..., pił, pił, zasypiał ... upadł. ***
- Nchodźmy, rozcieńczyć wódkę sokiem.
- Jaki rodzaj soku? - Żołądek! ***
WGumowe opakowanie na butelkę od Tolkoneprotkni LLC pomoże ci zachować nerwy i wzmocnić uzależnienie od alkoholu. Motto firmy „Ronyay - not ssy”!
***
OchDziekan na imprezie na imprezie - siedzą, piją. Wódka się skończyła i pieniądze też. Właściciel mówi:
„Wydrukuję trochę pieniędzy”. W następnym pokoju ma małą prasę drukarską. Wpisany. Kupiliśmy wódkę. Potem piją. I tak kilka razy. Następnego dnia dzwonią do właściciela w FSB: - Co to znaczy - drukujemy pieniądze? - Nie, to nie jest drukarnia. To jest prasa do prasowania. Umieszczam z góry banknoty, on wygładza denyuzhki, a one stają się jak nowe. - A dlaczego tego potrzebujesz ??? „Aby wiedzieć, z kim się napić!” ***
M.kolacja jest uważana za trzeźwą, jeśli może leżeć poziomo bez trzymania się czegokolwiek.
***
P.Yany leży w pysku na rynnie i krzyczy:
-Po co ci dranie posadzili? ***
H.Aby ukryć swoją pijaństwo, wracając z połowów, pijany mąż kupił ogromnego suma. Tusza wieprzowa go zdradziła.
***
Zwchodzą dwóch pijaków. Jeden z drugich pyta:
„Nie wiesz, dlaczego wszyscy nazywają mnie Gene?” Prawdopodobnie dlatego, że mogę zrobić wszystko .... Drugi odpowiada: - Nie, tylko jeśli gdzieś butelka się otworzy, natychmiast się pojawisz! ***
3)a przy stole siedzi pijana firma. Zrobiło się nudno i jeden z nich powiedział:
-Mężowie, zaśpiewajmy piosenkę. -Nadaj. A o czym? -O DRAPAIL. „O kim !? ... No to dalej. Ty zaczynasz, a my kontynuujemy. -Motherland ćśśśśśś ... ZRÓB MNIE-ahh !!! ***
piekło jakoś spotkałoby się z trzeźwością ...
- i napij się!
Żarty o wódce, piwie, alkoholikach
Dwoje rozmawia. po pierwsze: niedawno zakończyły się mistrzostwa Europy w pijaństwie. Pierwsze miejsce .. drugie: rosyjski? Po pierwsze: brak Finów. Drugie miejsce ... drugie: rosyjski? Po pierwsze: brak francuskiego. Trzecie miejsce… drugie: rosyjski? po pierwsze: tak, uspokój się, Rosjanie byli w jury.
„Czy też leżysz na paznokciach?” - próbowali się dowiedzieć korespondenci rosyjskiego jogina. - A potem! Jak pić, więc po prostu nie tarzaj się. Na paznokciach, na potłuczonych butelkach, pod płotem, w kałuży ...
Aby nauczyć się tańczyć na dole, musisz się najpierw nauczyć
zatańcz górną przerwę, a następnie dokładnie się upij.
- Powiedz mi, Ojcze, dlaczego w Kościele katolickim chór śpiewa na klawesynie, organach lub harmonium, ale wśród nas prawosławny bez akompaniamentu? „Faktem jest, mój synu, że nie możesz pić prawdziwego talentu”. Ale klawesyn - łatwo.
Pijany pacjent przychodzi do lekarza, aby otrzymać dupel. Lekarz, odwracając się i szydząc z pacjenta, powiedział: „Och, ... inny pijący”. Pacjent:
„Obraź się, doktorze”. Professional.
„Teraz skończę, proszę pani, i będę u waszych stóp ...”
Mężczyzna przychodzi rano do sklepu i mówi do sprzedawczyni, wskazując palcem: - Słuchaj, dawaj, po prostu nie mów głośno! - Wódka czy coś? „Nie, to jest to, na litość boską, nie mów tego!” - Koniak? - Nie, TO / klepie palec /, po prostu nie wymawiaj! - Port?
- Głupiec! ZAPYTAŁEM - NIE MÓWIĆ !!! BEE-E-E-E-Eh ....
Jeden mężczyzna uwielbiał pić. A żona na postoju zabrała mu pieniądze. Krążył wokół, kręcił się bez pieniędzy. „Daj mi” - myśli - „gęsi, chodźmy po pieniądze!” Nikt nie wraca do domu. Żona: - Och, ty draniu! Halal! A skąd masz pieniądze? Mąż milczy. Żona (patrząc przez okno): - A gdzie są gęsi ?! Mąż
„Lecieli na południe”. I ukryjesz pieniądze - a barany pójdą w góry.
Wczoraj, w pobliżu straganu z piwem, ślusarz Sidorow zobaczył cień ojca Hamleta. Zupełnie zdezorientowany powiedział nawet:
- Cześć tato!
Kiedy spotykamy się z przyjaciółmi, nie mamy pytania: „Jakie piwo wypić?”
Powstaje kolejne pytanie: „Gdzie to połączyć?”
2 pijaków budzi się z Budun, jeden mówi drugiemu: - Słuchaj, boli mnie głowa. Chodź, wlej wódkę do szklanek - będziemy mieli kaca.
- D-d-tak n-n-e-m-czy mogę zobaczyć, jak drżą ci ręce? Inna butelka b wypadnie mi z rąk lub nie wpadnę do szklanki. - Cóż, nalewam to sam. Podczas gdy kroisz chleb, kiełbaski, robisz kanapki lub coś takiego.
- D-tak, mówię wam, nie mogę, mogę: trzęsą mi się ręce, nie uderzę nożem noża. - Co właściwie możesz zrobić?
- N-cóż, na przykład, mogę solić kanapki.
Siedzi rybaka nad brzegiem rzeki. Cóż, nie gryzie figi. Godzina siedzenia - bez dziobania, dwa siedzenia - bez dziobania. W trzeciej godzinie głowa suma wynurza się z wody. W bok zwinięta keparika, białe zęby w zębach, siniaki pod oczami. Patrzy mrocznym spojrzeniem na mężczyznę i mówi: - Hej, stary. Mężczyzna przestraszył się: - Hę? Co? Gdzie Sum: - IR. Dzisiaj nie będzie ukąszenia! Mężczyzna: - A dlaczego? Co się stało Sum:
- Cool IR był wczoraj IR.
Samolot leci, nagle na wysokości 5000 m, coś mu się dzieje z silnikiem i zaczyna spadać. Ale wśród pasażerów jest dżin, który mówi: - Samolot będzie latał, jeśli z niego wyskoczy trzech ochotników. Ale zanim wyskoczą, spełnię je do woli..
Pierwszym był Murzyn. Mówi dżin: - Chcę, żeby moja rodzina niczego nie potrzebowała. Potem wypił wolność Afryki i wyskoczył z samolotu. Potem przyszli dwóch Rosjan. Mówią dżin: (1 Rosjanin) - Mam pudełko wódki. (2 angielski) - Mam pudełko wódki.
Potem wypili wolność Afryki i wyrzucili jeszcze dwóch Murzynów z samolotu..
Odwiedzający restaurację mówi: - Nie wódki, prowadzę. Po chwili kelner przynosi karafkę z wódką:
- Możesz pić: twój samochód został skradziony.
W restauracji mężczyzna [M] zadzwonił do kelnera [O] i powiedział: „Mam sto gramów, masz sto gramów, a muzyków sto gramów!” I tak dalej przez cały wieczór.
[Oh] myślał, że to solidny klient, ale tuż przed zamknięciem restauracji [M] wstał i podszedł do drzwi. [Oh]: - Hej, a co z płaceniem? [M]: - I nie mam pieniędzy. [O] wypełnił mu twarz. Następnego dnia [M] pojawił się ponownie w restauracji.
[O]: - Czego potrzebujesz? [M]: - Mam sto gramów, a muzyków sto gramów. [O] z kpiną: - I do mnie?
[M]: - I nie wylewaj się, gdy jesteś pijany, walczysz.
Dyspozytor przychodzi rano do koszar, buduje się personel i: - Kto pijany przyszedł wczoraj z dymisji? Wszyscy milczą, próbując oddychać w tym kierunku. - Pytam ostatni raz, kto przybył wczoraj pijany z dymisji? !!! Wypychają najmłodszych z linii. Młody (po cichu, po opuszczeniu głowy): - Ja, Asystent towarzysza ... Asystent:
- Więc ze mną na kacu! Reszta ma rację!..
Oficerowie jednostki wojskowej idą na ryby. Oni w pewnym sensie zdecydowali - kiedy i gdzie, ale ile wziąć na pysk, cóż, nie zrozumieją. Delegacja do dowódcy.
- Towarzyszu dowódco, wszystko jest w porządku, ale ile weźmiemy? Czas, zanim zabrali litr, więc musieli uciekać do wioski po bimber. Ostatnim razem, gdy wzięliśmy dwa, więc sieci prawie utonęły, technik pompy z policjantem ledwo znalazł.
- Więc, towarzysze oficerów, posłuchajcie mojej decyzji: weź trzy, zostaw sieci w domu, nie pozwól oficerowi politycznemu wyjść z autobusu z technikiem pompy!
Wychodzę z niedrogiej moskiewskiej tawerny. Podążają za mną dwa rodzaje pomocników, z których jeden natychmiast zaczyna być strasznie chory. Jego przyjaciel, wpatrując się w kałużę ... z przerażeniem pyta: „Vadim, co się z tobą dzieje?” Ty - TO - nie piłeś !!! ”
- Coś, co twoja dziewczyna trochę pije, dużo tańczy ...
- Tak, tyle dodatkowych ruchów
Policjant rozmawia z alkoholikiem: - Czy pijesz wszystko? Czy wiesz, że kto nie pracuje dla nas, nie je?
- I nie gryzę.
Humor o alkoholu
Nauczyciel biologii udowadnia uczniom szkodliwość alkoholu. Bierze robaka, wrzuca go do szklanki z alkoholem - to nie żyje. Wrzuca robaka do szklanki wody - żyje. - Dzieci, jakie wnioski można z tego wyciągnąć?
Mały Johnny: - Jeśli pijesz alkohol, nie będzie robaków!))
Zawsze bierzemy alkohol ze znajomymi na zasadzie, że lepiej zostać, niż nie, ale nigdy nie było.
Tak często kupuję alkohol, że zacząłem chodzić do różnych sklepów, aby kasjerzy nie myśleli, że jestem pijany.
Im bardziej pijany mąż, tym bardziej żona wygląda jak Vasilisa Piękna. Im pijakowa żona, tym bardziej mąż wygląda jak koza.
Mam mniej niż czterdzieści lat, ale kupując alkohol, wciąż proszę o paszport. A więc alkohol jest dobry - odmładza ciało.
Kiedy wieczorem pijesz uczucie, że rajskie ptaki śpiewają w twojej głowie, a rano masz wrażenie, że pijani dzięcioły igraszki w twojej głowie.
Alkohol nie sprawi, że będziesz szczęśliwszy. Chociaż chrzan o tym wie - eksperymentuj.
Pierwsza szklanka rodzi radość, druga duma, trzecia głupota. A wszyscy inni to kac.
Jestem pijany - wtedy przyjaciele wsadzają cię do taksówki, a ty trzy razy pytasz kierowcę - czy zamierza zgwałcić cię w lesie ... i dlaczego, kurwa, nie?
W rzeczywistości kobiety nie tylko się upijają. Ci ludzie mogą to zrobić. Ale nie ma kobiety. Kobieta zawsze ma powód - jest smutna.
Gdzieś pomiędzy drugą butelką a trzecią znikają wszystkie iluzje, a ty widzisz życie w całej swojej brzydkiej obrzydliwości.
Osoba, która nie umie zarządzać swoim życiem, po butelce wódki już wie, jak zarządzać krajem.
Bądź czujny! Picie alkoholu z dziewczyną może doprowadzić do ślubu!
Co się stanie, jeśli zabronią sprzedaży alkoholu w piątki? Zostanie kupiony z góry - w czwartek.
Szampan - napój tylko na Nowy Rok, a wódka - napój na każdy dzień.
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz dziś wypić!
Dusza nieustannie prosi o drinka. Po tym udowodnij, że nie ma duszy.
Wszyscy wiedzą - wyślij głupca na butelkę, on przyniesie jeden. Dlatego wysłali inteligentnego. Więc suka wypiła ją na drodze.
Alkohol otworzył mi oczy na otaczający mnie świat - były tylko szumowiny.
Główną zasadą w kontaktach z kobietami jest picie i szybkie korzystanie z nich.
Mówią, że żyjemy tylko wtedy, gdy robimy to, co kochamy. I naprawdę: czasami puchnie i czujesz, że żyjesz!
Tylko nasz człowiek może pić przy drodze więcej niż pił przez cały wieczór, siedząc przy stole.
Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile wydajesz na alkohol? Ale możesz wydać więcej. Jeśli nie jadłeś.
Encyklopedia żartów
- Alkoholizm jest chorobą.
- W takim przypadku, wypłacaj mi zasiłek chorobowy przez cztery lata.
***
Mężczyzna budzi się rano po udanej alkoholu. Głowa jest pusta, niczego nie pamięta. Dzwoni do przyjaciela: - Vasya, czy piłam od ciebie wczoraj? - skórki. - Skoczyłeś na stół z cytryną? - co robisz Woła innego: - Kolya, czy piłem wczoraj od ciebie? - skórki. - Cytryna na stole, na który skoczyłeś?
- Och, bydło! Więc kogo wczoraj pchnąłem kanarka do herbaty?!
***
Mężczyzna podchodzi do baru i prosi o trzysta, a barman natychmiast pyta: - Dlaczego natychmiast? Mężczyzna mówi, że stracił dwóch przyjaciół podczas wojny, więc pije dla siebie i dla nich, i tak każdego dnia. Pewnego dnia przychodzi i zamawia dwieście, barman pyta: - Co się stało?
- Ach ... Przestałem pić.
***
Alkoholik zbliża się do innego alkoholika: - Będziesz trzeci? „Będę” - odpowiada..
- No to chodźmy na chwilę.
***
Do lekarza przychodzi alkoholik. Lekarz zbadał go: „Czy wycinamy prawe płuco?” - Kim jesteś, doktorze, moje płuca zawsze były normalne!
- Są z tobą normalne, ale wątroba już nie pasuje.
***
Lekarz mówi do pacjenta: - Tak, mój przyjacielu, wyglądam, miłośnik napojów.
- Nie, doktorze. Jesteś amatorem Jestem profesjonalistą ...
***
Żona widzi męża: - Znowu się upiłem! To piwo, a potem wódka, ale nie obchodzi cię to! Nie możesz tak dalej żyć, wybierz albo! Cóż, bądź cicho?
- Myślę, że tak jest lepiej - piwo lub wódka ...
***
Do lekarza przychodzi mężczyzna: - Doktorze, drżą mi ręce! - Pij dużo?
- Nie, rozlewam więcej ...
***
„Wiesz, lekarz pozwolił mi pić nie więcej niż jedną szklankę dziennie”. - I postępujesz zgodnie z tą instrukcją?
- W najściślejszy sposób. Piję jeden kieliszek kosztem 2055 r.
***
- Twoje serce bije nieregularnie. Pijesz?
- Piję, doktorze, ale regularnie.
***
Dziwna rzecz: pił jak koń, ale kopał jak świnia.
***
Pijany wraca do domu: „Cóż, Yura, ile ci powiedziałem, żebyś nie pił.” Obiecałeś mi rano, że teraz będziesz inną osobą.
- Cóż, kto go znał, że ta druga osoba też pije.
***
Pijany mężczyzna toczy się do domu, je ciasto i idzie spać. Rano budzi się jego syn:
- Tatusiu, nie widziałeś mojego bębna?
***
Mężczyzna budzi się z kacem. Boli mnie głowa. Klaszcz w kieszeniach. Nie ma nic Pyta drżącym głosem: „Chłopaki, wczoraj dostałem zapłatę!” Senny głos odpowiada: - Tak, wypiliśmy to.
- Fu, ale myślałem, że przegrałem!
***
Policjant nie wpija pijanego do metra: - Nie, nie, obywatelko, w stanie odurzenia nie wpuszczę cię do metra! - P-piekło ... ja ... to ... nie pójdę ... Powiedz mi, bądź przyjacielem - i czy jednak schody same w sobie idą? - Prawda ... - A poniżej ... ik ... wszystko jest pokryte marmurem ... oblud ... jest nałożony? - Tak ... - I elestri ... ptaki ... czy ptaki schodzą pod ziemię? „Ale czy nigdy nie byłeś w metrze?!” - Nie ... - A więc przybysz? - Nie, Moskale ...
- I nigdy nie było w metrze?
- Nie wpuszczają tego, ponieważ!
***
Pijany mężczyzna przykleił się do emeryta na ławce w pobliżu domu. - Powiedz mi, ojcze, gdzie mieszka Wiktor Pietrowicz? - Więc jesteś Wiktor Pietrowicz.
- Wiem, że mówisz mi, gdzie on mieszka.
***
Jeśli pieniądze są złe, alkoholizm jest walką ze złem!
***
- Eh, żeby zwrócić wszystkie pieniądze, które piłem przez całe życie ... - I co byś z nimi zrobił?
- Och, jak bym się upił!
***
- Kiedy wróciłem do domu jako ostatni pijący, dzieci mnie nie poznały. - A kiedy wytrzeźwiał?
- Wtedy zdałem sobie sprawę, że jestem w czyimś mieszkaniu.
***
Podczas drinka jeden pijany mówi drugiemu: - Wczoraj wróciłem do domu, spojrzałem, jakiś facet na korytarzu stał i patrzył na mnie. Tak, myślę, że żona jest hahal! Biorę mop i jak dam mu głowę! - A kto to był? - Jestem w lustrze!
- Cóż, jak boli?
***
Pijany mężczyzna dzwoni do drzwi. Jego żona mu się objawia. Wchodzi, delikatnie zamyka za sobą drzwi, odwraca się do żony i mówi:
- Dla mnie na trzecim!
***
- Jeśli przestaniesz pić, mianuję cię szefem wydziału.
- Nie przejmuj się. Kiedy piję, wyobrażam sobie, że jestem CEO.
***
- Posłuchaj, powiedz mi, w Afryce piją?
- Fajny napój! Myślą za trzy ... Dwa drinki, a trzeci gryza!
***
Siedzi pijany przed lustrem i mówi: - Oto jestem i jestem. Dzwoni dzwonek do drzwi. Pijany podchodzi i pyta: - Kto tam jest? - ja.
- I oto jestem!
***
Pijany pyta: „Czy możesz wskazać mi drogę do domu?” - Mogę. „Skąd wiesz, gdzie mieszkam?” Czy jesteśmy sąsiadami??
- Bądź cicho, kretynie. Jestem twoją żoną!
***
Mąż pije do domu pijany. Żona chwyta miotłę - i na twarz, w twarz: - Co, bydło?! Napijesz się Wypijesz to? - Nie będę ... - pytam ostatni raz - wolę?!
- W porządku ... Wlej to!
***
Policjant zatrzymuje samochód i mówi kierowcy: - Sprawdź, czy nie ma alkoholu. Oddychaj tą rurką.
- w którym? - pyta kierowca. - W lewo lub w prawo?
***
„Sierżant Sidors”. Młody człowieku, nie jesteś trzeźwy! - Dlaczego nie jestem trzeźwy? Oto prawa, oto apteczka, oto karta danych, oto pas bezpieczeństwa. - Kłócisz się z inspektorem GAI? Nie jesteś trzeźwy! - Rozpracujmy to. Czy istnieje prawo? .. Czy jest paszport techniczny? .. Czy jest apteczka? Czy jest pasek? Jest nawet hamulec ręczny. Nie jestem trzeźwy?!
- samochód gdzie?..
***
„Tato, jak odróżnić pijaka od pijaka?” „Widzisz, dwóch wujków stoi?” Pijakowi wydaje się, że jest ich czterech.
- Tato, ale jest jeden wujek!
***
- Moja postać jest solidna ... Cześć! Powiedział „Nie zrobię” - a potem nalej.
***
Pijany mężczyzna wraca do domu. Postanowiłem kontynuować w domu, więc w tylnej kieszeni spodni dostałem butelkę. Nagle ześlizguje się i upada. Czuje się mokry w spodniach. Z tonącym sercem myśli:
„Jedną nadzieją jest krew ...”
***
Wyznany przyjaciel alkoholika:
- Nie lubię się upijać w obecności mojej żony. Nieprzyjemnie jest patrzeć, jak dwóch z nich staje się ...
***
- Mamo, co, tata dostał dzisiaj zapłatę? - Tak, ale jak się domyślała?
- Znowu goli lustro w łazience.
***
- Czy masz męża, który jest specjalnością? - alkoholowe - Ale to nie jest specjalność, to hobby.
- Nie mów, bierze to bardzo poważnie.
***
- Ta-ah, dlaczego gorzałka? - Myjemy zakup. - To dobrze. Co kupiłeś?
- Trzy butelki wódki!
***
Poeta rozmawia z przyjacielem, niezłomnym alkoholikiem: - Miłość, jest wieloaspektowa! I wydaje się gorzki w smaku, ale sięgamy po to prawie przez całe życie, jesteśmy z tego zadowoleni, ale czasami jest tak źle ...
- Cóż, chodzi o wódkę w fasetowanym szkle!
***
- Iwanow, zwolnię cię za wczorajszy alkohol! - Po co? Nie piłem! - A kto wczoraj o 15.00 biegał nago po warsztacie z butelką wódki, a potem spał pod prysznicem i powtarzał: „Porozmawiamy o trzeźwości!”? - Tak, nie może być.!
- 32 000 wyświetleń w Internecie wieczorem, ale „nie może tego mieć”!!!
***
Pijany siedzi na wakacjach, przed nim jest kieliszek wódki. Pije pół i umiera. W niebie mówi do Boga: „Słuchaj, błagam, zamień mnie w robaka, pająka, w kogokolwiek, po prostu sprowadź mnie z powrotem - musisz dokończyć wódkę, wciąż jest pół szklanki!” Bóg się zgodził, zamienił go w pająka, a pijak stał na suficie, tuż nad szkłem.
„Więc nie rozumiem!” - I popychasz, sieć wyjdzie z ciebie, zejdziesz do szklanki! Pcha, pcha, już prawie nad szklanką, i nagle - przestań! Nie dalej! - Cóż, co robić, ciężko pracuję, ale nie mogę zejść dalej! - I naciskasz mocniej! Pcha mocniej, pcha, nagle ktoś puka go w ramię:
- Tolyan, obudź się, gówno!
***
Pacjent pokazuje lekarzowi całkowicie czarny język. - co się stało?
- Pół litra wódki przypadkowo wylano na świeży asfalt ...
***
- Doktorze, powiedz mi szczerze, czy moja przepuklina jest naprawdę alkoholem?
- tak Wygląda na to, że zostałeś wysadzony w powietrze, kiedy poszedłeś po puste butelki.
***
Jeden mężczyzna pyta drugiego: - Słuchaj, od dawna masz, no cóż, tę ... seksualną intymność?
- Tak, tylko dzisiaj. Ostatniej nocy moi przyjaciele zostali wykopani, rano otwieram oczy - a podłoga jest przede mną.
*** Mężczyzna wchodzi do akwarium. Sam zarośnięty, nieogolony, drugi tydzień bez przerwy. Zbliża się do potężnego akwarium i czyta podpis: „Piła do ryb”. Stał przez około pięć minut, a potem w zamyśleniu powiedział:
- M-tak, musimy przestać pić ...
***
Jest dwóch alkoholików. - Serge, chcesz drinka? - nie Nie chcę tego teraz. Minęło dziesięć sekund.
- A teraz?..
***
„Doktorze, czy to prawda, że alkoholizm jest chorobą, a nie złym nawykiem?” - tak Czego chcesz?
- 250 gramów wódki i szpital ...
***
„Jestem alkoholikiem”. - Więc nawet nie próbowałeś piwa!
- nie To znaczy, nie mogę żyć bez nagiej Alki ...
***
Mężczyzna złapał złotą rybkę, a ona powiedziała mu ludzkim głosem: „Puść mnie, proszę, a ja spełnię twoje trzy życzenia!” Mężczyzna pomyślał i powiedział:
- Po pierwsze: chcę przestać martwić się halucynacjami alkoholowymi. Drugi ... Aha, a gdzie poszedłeś, złota rybka?
***
- cześć! Posłuchaj, jakoś się zestarzeliście. Zmarszczki na twarzy ... - To dlatego, że za dużo się śmieję!
- I twoim zdaniem alkoholizm jest absurdalny?
***
Pijak chodzi po studni i mówi:
- A więc! Jeśli to ogrodzenie nie skończy się po 5 minutach - musisz się wspiąć!
***
Rusza dwóch pijaków. Jeden już skrada się, a drugi wciąż trzyma się ogrodzenia. Ten, który wciąż trwa: - Vasya, szanujesz mnie? Ten, który skrada się:
- Jestem z ciebie dumny!
***
- Witaj, walczysz z alkoholizmem?
- Nie, poddałem się.
***
Mężczyzna przychodzi do lekarza: - Doktorze, przez pięć lat byłem leczony na alkoholizm i ostatecznie całkowicie wyleczony! .. Doktor: - Gratulacje, moja droga, i co cię do mnie przywiodło?
- Powiedz mi, czy mogę już pić??..
***
- Słyszałem, że nie było cię w sobotę i zasnął pod stołem.
- Słyszałem też, że ktoś czołgał się pod stołem i spał tam, ale nie wiedziałem, że to ja.
***
W drodze do domu pijany zastanawiał się, jak poprowadzić żonę, żeby nie zgadła, że znów jest pijany. „Wrócę do domu i poczytam” - w końcu zdecydował. „Moja żona zobaczy mnie czytającego książkę i pomyśli, że jestem trzeźwy”. Tak zrobił. Minutę później żona weszła do kuchni i zapytała: - Co tu robisz? „Czytam”, odpowiedział mąż..
- Idioto! Płakała żona - Zamknij walizkę i idź spać.!
***
Pijany mężczyzna wraca do domu, jego żona skarci: - Ty, dlaczego znów się tak upiłeś? Ile piłeś - Tak, trochę ja ... właśnie wziąłem jeden za trzy! - Dlaczego jesteś taki pijany??
- Ach, ta dwójka nie przyszła.
***
Pijany chwali się swoim znajomym: - Ale mogę wypić więcej niż pół litra. I więcej niż litr mogę. A nawet więcej niż półtora!
- Mniej niż 100 gramów jest słaby?
***
Jeden pijany mężczyzna prowadzi samochód. Zatrzymuje go inspektor policji drogowej i mówi: - Dlaczego dwóch prowadzi? Kierowca wypada z kabiny:
- Nie rozumiem! Dlaczego mnie otaczasz??..
***
Pijany mężczyzna wraca do domu. Żona otwiera drzwi. Potem mężczyzna bierze i zatrzaskuje drzwi:
- Skąd to pochodzi - śpij tam!
***
Późno w nocy pijany mężczyzna idzie ulicą, zataczając się. Nagle zatrzymuje się i krzyczy: - Ludzie! Ludzie! - Senni ludzie wystają z okien: - Człowieku, co ty krzyczysz?!
- Ludzie, odwróćcie się, sikam.
***
Pijany zobaczył odbicie księżyca w kałuży: - Patrz, miesiąc! Astronauci usiedli na nim, a ja usiądę ... Drugi pijak przychodzi i pyta: - Dlaczego siedzisz w kałuży? - Nie jestem w kałuży, ale w miesiącu wylegiwałem się.
- Mogę? - No dalej! Siedzą i rozmawiają. Potem podchodzi do nich policjant i pyta: - Co tu robisz? „Siedzimy na Księżycu” - dumnie odpowiadają pijacy..
- Cóż, usiądź tam, poczekaj, wyślę teraz dla ciebie Lunokhod ...
***
- Chcę przyznać: mam uzależnienie od alkoholu.
„I mam niezależność”. Tyle, ile chcę, tyle piję.
***
Jesień jest zimna, wilgotna. Wchodzi do szklanki obdartego, sztywnego pijaka i prosi o kaca. Barmanka współczuje mu: - Kupiłbyś sobie przynajmniej nowe buty.
- Na chrzanie zdrowie jest droższe!
***
- Powiedz mi, ile kosztuje kodowanie alkoholizmu? - 300 tys.
„Cóż, nie.” Lepszy napój.
Śmieszne historie
2 Włochów i jeden Włoch, 2 Francuzów i jeden Francuz, 2 Niemców i jeden Niemiec, 2 Greków i jeden Gechanka, 2 Anglików i jeden Anglik, 2 Bułgarii i jeden Bułgarii, 2 Szkotów i jeden Szkot, 2 Szwedów i jeden upaść na bezludnej wyspie. Szwedzi, 2 Irlandczyków i jeden Irlandczyk, 2 Rosjan i jeden Rosjanin.
Minął miesiąc ... Jeden Włoch zabił drugiego z powodu kobiety. Dwóch Francuzów i Francuzka mieszkają razem szczęśliwie i w harmonii. Niemcy ustalili, kto i kiedy śpi z Niemcem. Greccy mężczyźni śpią ze sobą, a Greczynka wymazuje i gotuje. Brytyjczycy jak zwykle czekają, aż ktoś przedstawi je Anglikowi.
Zarówno bułgarski spojrzał na rozległy ocean, spojrzał na bułgarskiego i odpłynął z wyspy. Szkoci osiedlili się razem, ludzie nienawidzą się nawzajem, ale nadal żyją razem, ponieważ jest tak taniej. Obaj Szwedzi rozważają korzyści z samobójstwa, podczas gdy ich kobieta odzwierciedla, że jej ciało jest jej własnością.
Irlandczycy podzielili wyspę na części północną i południową i zaczęli prowadzić whisky. Jeden z Rosjan ożenił się z Rosjaninem i od razu się rozwiódł, a teraz jest najlepszym gościem w irlandzkich pubach. Inny Rosjanin zarabiał na zabójstwie Włocha i uzyskaniu wizy wyjazdowej dla dwóch Bułgarów.
Regularnie odwiedza szwedzki, aby uczyć się angielskiego..
Tymczasem Francuzi wciąż myślą, że są sami na wyspie.
* * *
Pewnego razu kowboj przybył do innego miasta i poszedł do lokalnej tawerny. Kopnął stopą drzwi, odepchnął wszystkich od najlepszego stołu i, rzucając nogami na stół, zawołał właściciela: „Daj mi najsilniejsze wino!” „Tutaj… Żaden człowiek nie mógł wypić tego wina!” „Jestem z Teksasu! Wypiłem całą filiżankę wina.
Ponownie właściciel woła: „Daj mi cygaro z najsilniejszym tytoniem!” „Tutaj… Żaden mężczyzna nie mógłby zapalić takiego cygara!” „Jestem z Teksasu! Ja też paliłem cygaro - wszyscy są zachwyceni!” „A teraz chcę najbardziej upartej kobiety!” „Z tym żaden mężczyzna nie poradziłby sobie z kobietą! ”„ Jestem z Teksasu! Po chwili drzwi pokoju tej kobiety rozpadają się na kawałki i leci kowboj ... Właściciel: „Czy coś się stało? Kowboj:
- Ona też jest z Teksasu.!
* * *
Trudno kłócić się z nagą kobietą.
Skarpety są uważane za brudne, gdy zaczynają rozróżniać „lewy” i „prawy”.
Najbardziej szczery śmiech jest złośliwy.
Prezerwatywy nie pękają, pękają z przyjemności.
Alkohol powoduje krótkotrwały rozwój naczyń krwionośnych i kręgu przyjaciół.
Czujesz się wyjątkowo ostry jak mężczyzna, który otrzymał cios między nogi.
Najwyższa trwałość: wpisz nieprawidłowe hasło, dopóki komputer nie wyrazi zgody.
Głupiec uczy się na swoich błędach, mądry od obcych. Okazuje się, że mądrzy uczą się od głupców???
Za pomocą butelki wódki stołek łatwo zmienia się w bujany fotel.
Wiosna Słaby popyt mężczyzn gwałtownie przygniatany podażą kobiet.
- Dziewczyno - nie budź we mnie królika!
Jest tak cichy, że chce się rozebrać ...
Może się wydawać, że nic nie robię, ale na poziomie komórkowym jestem bardzo zajęty!
Bicie leżącej osoby jest brzydkie, ale bardzo SKUTECZNE i BEZPIECZNE.
Jeśli naprawdę kochasz, to kobieta, aby z nią nie zawstydzić się spojrzeniem swojej żony.
Jeśli jest gospodyni domowa - to gdzieś jest dzika.
- Niech nasze pragnienia oszaleją dzięki naszym możliwościom.
Jeśli twoja dziewczyna wydaje dziwne dźwięki podczas seksu z tobą - słuchaj! Może ona chrapie?
- Nie sądzę, że wszystkie kobiety są tak zdeprawowane, po prostu mam taką nadzieję.
* * *
Na wyspie jest jedna kobieta i stu mężczyzn. Ona siedzi jak królowa. Wszyscy ją zaludniają. Mężczyzna przynosi tacę wina, zrazy i rozlewa wino. Ona: - Jaki numer? - 16.
- będziesz miał 36 lat.
* * *
10 powodów, dla których karty są lepsze niż kobiety: - kiedy otwierasz talię, zawsze wiesz, że jesteś pierwszy—— zawsze możesz udostępnić grę w karty znajomym --— przy pierwszych oznakach starzenia się kart możesz łatwo wymienić je na nowe—— karty i piwo są bardzo dobrze kompatybilne - karty nieważne, jeśli dotkniesz ich rękami --— jeśli dobrze grasz w karty, dostajesz pieniądze --— karty nigdy nie stają się zazdrosne, jeśli nagle chcesz zagrać, powiedzmy warcaby- - ZAWSZE możesz grać w karty dłużej niż godzinę! - nie musisz kupować kwiatów i widzieć AMB drogie restauracje przynoszą udovolstvie- kartę - jeśli karta jesteś zmęczony, można zapakować je i umieścić na stole.
* * *
Złowiono kanibali Rosjan, Francuzów i Amerykanów ... Przywódca mówi: - Oto zadanie: za 5 minut będziesz musiał wypić butelkę wina palmowego, usatysfakcjonować kobietę i zawiązać sznurowadła. Zarządzaj - worek złota i najpiękniejszą dziewczynę z plemienia, ale nie radzę - jedz.
Amerykanin i Francuz nie mogli nic zrobić: Amerykanin nie miał czasu się napić, Francuz - zawiązać sznurowadła. Nadeszła kolej na Rosjanina: cóż, umieścił on kobietę w chorobie nowotworowej, a gdy ona pokazuje mu sznurowadła, zaspokaja ją, a jednocześnie pije wino. Miał czas na ostateczny termin, a nawet pozostały czas.
Zaskoczony przywódca otworzył usta, a Rosjanin jest tak nieostrożny i mówi:
- Ale gdybyś przywiązał mi piłę do tyłka, wybiłbym tego baobaba!!!!
* * *
- Życie współczesnej kobiety wygląda następująco: kuchenka-żelazko-pralka, kuchenka-żelazo-pralka, kuchenka-żelazko-pralka ...
- A życie mężczyzny jest takie: lodówka TV, lodówka TV, telewizor odkurzacz ... Whoa, kto wkłada piwo do odkurzacza? W lodówce!
* * *
Pijany pan wpada do burdelu zamiast do restauracji. Pytają go: „Czego chcesz?” Kobieta-nie-dziewczyna? -Nie-dziewczyna? - Nie-MĘŻCZYZNA!?!?! - Nie-ZWIERZĘTA!?!?!?! ??!? - NIE !!!!! - A co wtedy? -Butelka whisky i ciasto ...
- Oooooo WIEDZIAŁ SIR DOŚWIADCZONY W ZAKŁÓCENIACH!!!!!
* * *
Nowy Rosjanin kupił swojej żonie Mercedes-600, a ona po raz pierwszy wjechała do miasta. Policjant drogowy zatrzymuje ją i prosi o prawo. Kobieta mówi: - Och, wiesz, mój mąż mnie zbierał. Włożył mi trochę papieru do tego tatusia. Szukaj tam, czego potrzebujesz. Policjant wziął folder i szuka praw.
W tym czasie przyjaciel z innej stacji na krótkofalówce mówi mu: „Słuchaj, przyjacielu, nie widziałeś kobiety na„ sześćset ”? Nasz policjant odpowiada:„ Sprawdzam teraz jej prawa. Drugi wysłał: „Przestań sprawdzać. Rozpinasz muchę, wyjmujesz penisa i dajesz jej! Pierwszy glina jest w szoku.
A drugi nalega: „Rób, co mówię! Cóż, policjant ruchu rozpiął spodnie i podał swoją nową rosyjską żonę. I jest zaskoczona:
- Co, test na alkohol ponownie?
* * *
Młody stażysta przybył do odległej, zapomnianej na pustyni, górskiej stacji pogodowej. Spędzony tam tydzień, przeszkolony, czas wracać do domu. Tylko tutaj jest pech - róża zamieci, helikoptery nie latają, samochody nie jeżdżą. Co robić Został.
Ta pogoda przeciągała się przez miesiąc, a stażysta faktycznie tam był. W jakiś sposób podchodzi do szefa i mówi: - Wszystko jest fajne. Łóżko. Jedzenie Wódka Dobrzy ludzie Ale kobieta gdzieś do zabrania. Naprawdę chcę cielesnej miłości. Tot odpowiada: „Wiesz, nie mamy kobiet. Ale jest Iwan Iwanowicz.
Stażysta jest zainteresowany: - A kto się o tym dowie?
- Cóż, ty, ja, Iwan Iwanowicz i czterech innych, którzy go utrzymają. On naprawdę nie lubi tego biznesu.