Czy po tatuażu można pić alkohol?

Jedno z najczęściej zadawanych pytań nowicjuszom: dopuszczalność picia alkoholu bezpośrednio przed wykonaniem tatuażu, podczas wypełniania i gojenia. Profesjonalni mistrzowie w tej kwestii solidaryzują się z lekarzami i działają jako zjednoczony front: tatuaż i alkohol to rzeczy nie do pogodzenia. Uzasadnienie tej opinii można podzielić na 3 główne grupy: te związane z fizjologią, które mają znaczenie praktyczne, dotyczące strony etycznej.
Menu
Najpierw o argumentach medycznych. Dlaczego nie pójść do salonu tatuażu na kieliszek koniaku, brandy lub whisky „na odwagę”? Mocne napoje sprzyjają rozszerzaniu naczyń krwionośnych, przyspiesza przepływ krwi, co może prowadzić do krwawienia, gdy igły do tatuażu wnikną pod górną warstwę naskórka. Wystające krople krwi wypchną pigment barwiący, zacierają granice rysunku, co skomplikuje zadanie tatuażysty, ale w żaden sposób nie zmniejszy intensywności bólu. Stosowanie wódki jako dopingu doprowadzi również do wzrostu ciśnienia, w wyniku czego mogą powstać podskórne siniaki..
Z tych samych powodów nie zaleca się picia alkoholu po tatuażu, nawet jeśli naprawdę chcesz uczcić to wydarzenie na przyjaznym przyjęciu. Organizm może reagować na spożycie alkoholu w niepożądany sposób:
- długotrwała regeneracja skóry;
- występowanie stanu zapalnego i łuszczenia;
- powstawanie blizn i blizn na skórze, których można będzie się pozbyć tylko za pomocą interwencji medycznej.
Praktyczny aspekt
Oprócz powodowania problemów zdrowotnych, alkohol po tatuażu może zniweczyć wszelkie wysiłki utalentowanego artysty i cierpienie pacjenta. Nie pomoże też „obniżenie stopnia” - piwo wybrane jako alternatywa spowalnia procesy metaboliczne i wywołuje nadmierne wydzielanie posoki. Ten płyn limfatyczny ma za zadanie chronić organizm przed wszelkimi substancjami toksycznymi i tym, co „wydaje się” być zagrożeniem: w rezultacie zaatakowany zostanie barwnik wstrzyknięty pod skórę. Obraz zacznie blaknąć i rozmywać się, nie mając czasu na zadowolenie właściciela mnóstwem kolorów i wyraźnych konturów.
Dozwolone „odprężenie” w postaci picia po zabiegu może prowadzić do rezultatów, które nikogo nie zadowolą:
- rozmyte granice obrazu;
- pogorszenie czytelności ornamentu lub czcionki;
- utrata jasności kolorów.
Aby wyeliminować te niepożądane efekty, będziesz musiał wykonać korekty obrazu, co oznacza nowe niewygodne doznania, koszty finansowe, konieczność ponownego noszenia długich rękawów. Inną opcją, która raczej nie pasuje do perfekcjonistów, jest pogodzenie się z niedoskonałością Twojego wizerunku..
Kluczem do sukcesu jest wzajemna trzeźwość
Klient, za którym „chmura” oparów unosi się przez drzwi salonu tatuażu, nie jest marzeniem administratora i mistrzów, a oni mają prawo odmówić mu obsługi. Biorąc pod uwagę, że manipulacje obejmują bliski i wystarczająco długi kontakt między dwojgiem ludzi, takie środki wydają się całkiem uzasadnione..
Ponadto niezwykle nierozsądne jest podejmowanie decyzji o wyborze rysunku lub napisu pod wpływem alkoholu, o czym świadczy termin żal-tatuaż, który powstał nie tak dawno temu. Oznacza to tatuaże, których właściciele żałują, że je wykonali, ulegając nagłemu impulsowi lub w stanie zmienionej świadomości..
W niektórych krajach, na przykład w Australii, jest to prawnie zabezpieczone: jeśli istnieje podejrzenie, że potencjalny klient piercingu lub tatuażu został „oszukany”, mistrz nie tylko może, ale jest zobowiązany wskazać mu drzwi. Jeśli artysta zlekceważył zasady i w pogoni za fantazją klienta przedstawił na swoim czole „bliznę Harry`ego Pottera” lub inny dowód dobrego smaku, będzie mógł - gdy wytrzeźwieć i zatrudni prawnika - dochodzić przyzwoitego odszkodowania.

Ile alkoholu nie można wypić po tatuażu
Konkretne okresy abstynencji od napojów odurzających zależą od obszaru wytatuowanej powierzchni i indywidualnych cech - w tym wieku, płci, wrażliwości skóry.
Należy przestać używać co najmniej dzień lub dwa przed pójściem do salonu i wznawiać go nie wcześniej niż tatuaż całkowicie zagoi się, co może nastąpić zarówno za tydzień, jak i za miesiąc.